Legia Warszawa w ostatnich tygodniach zawodzi, a dużym problemem stołecznego klubu jest ofensywa. Niektórzy tęsknią za Markiem Gualem, który w sierpniu został sprzedany do portugalskiego Rio Ave. Fredi Bobić, dyrektor Legii ds. operacji piłkarskich, wytłumaczył, co mu nie pasowało u Hiszpana. – U Marka pewne rzeczy były problemem – powiedział Niemiec w Kanale Sportowym.

Bobić w rozmowie z Arturem Wichniarkiem wdał się w polemikę, dotyczącą piłkarzy Legii. Nie zgodził się z opinią, że Legia ma trzech napastników o bardzo podobnym profilu. Stwierdził, że Antonio Colak jest mobilnym graczem i dodał, że nie dało się przewidzieć tego, że najlepszy napastnik Legii, Jean-Pierre Nsame, dozna poważnej kontuzji niedługo przed zamknięciem okienka.
Fredi Bobić ocenił Marka Guala: „Chodziło o charakter i mentalność”
– Marc Gual nie jest napastnikiem. On strzeli kilka goli – ocenił Bobić. Później zapytał retorycznie, ile tytułów mistrzowskich Gual wywalczył z Legią. Oczywiście ani jednego.
– Mówimy też o charakterze i mentalności. U Marka te rzeczy stanowiły problem. Dlatego go oddaliśmy – dodał Bobić.
Bobić strzela w Wichniara 👀
– Macie w Legii trzech napastników o identycznym profilu.
– Nie, Colak jest inny. Mobilny.
– Słaby technicznie.
– Lepszy od ciebie.
– Ode mnie z dzisiaj? Może tak… pic.twitter.com/EvgDFMnNJO— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) October 30, 2025
Gual w barwach Legii rozegrał 99 spotkań. Zdobył w nich 30 bramek i miał 15 asyst.
Fot. Newspix.pl