Przyjechaliśmy do Krakowa, by na własne oczy zobaczyć mecz przyjaźni na stadionie przy Kałuży. Kto okaże się lepszy? Cracovia czy Lech? Niels Frederiksen czy Luka Elsner? Mikael Ishak czy Filip Stojilković? Piłkarze z Poznania chcą udanie zakończyć jesień, by w dobrych humorach powalczyć w dwóch ostatnich meczach tego roku o awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji. Czy im się to uda? Zapraszamy na naszą relację live!
Cracovia – Lech Poznań 2:2
Piłkarze dziękują kibicom za wsparcie, a my już kończymy naszą relację.
Dziękujemy, że byliście z nami!
Na koniec poleciały wyzwiska w stronę sędziego i Wisły Kraków.
Oba zespoły próbowały, ale skutków już to nie przyniosło. Mecz przy Kałuży kończy się podziałem punktów.
Ostatnie sekundy i szansa dla Lecha.
Na ostatnie minuty Dijon Kameri za Maigaarda.
Mrozek!
Dwukrotnie kapitalnie obronił bramkarz Lecha. Doskonałe szanse na gola mieli Gustav Henriksson i Filip Styojilković.
Tym razem szał radości po stronie fanów gości. Kibice Cracovii w ciszy przyglądali się euforii swoich przyjaciół.
Dosłownie kilku minut potrzebowali goście, by odpowiedzieć. Ali Gholizadeh wykorzystał dośrodkowanie z lewego skrzydła i z woleja pokonał Sebastiana Madejskiego.
Stadion przy Kałuży wręcz eksplodował.
Mateusz Praszelik kapitalnym uderzeniem z dystansu zaskoczył bezradnego Bartosza Mrozka.
Na boisku pojawiają się Ali Gholizadeh i Robert Gumny. Tym samym swój mecz zakończyli Joel Pereira i Leo Bengtsson.
Na stadionie pojawiło się dokładnie 14102 kibiców. Prawie komplet.
Na około 20 minut na placu gry melduje się Mateusz Praszelik. Swój występ zakończył Amir Al-Ammari
Pierwsza szansa Agnero i pudło.
Reaguje Niels Frederiksen. Yannick Agnero i Kornel Lisman za Mikaela Ishaka i Taofeeka Ismaheela.
Iworyjczyk w ostatnich czterech meczach zdobył trzy gole. W Krakowie poprawi swój dorobek?
Kibice Pasów domagają się rzutu karnego po zagraniu ręką Wojciecha Mońki. Sędzia nakazał grać dalej.
Pierwsza zmiana po stronie Cracovii. Martin Minchev zastapił Dominika Piłę.
Kolejne ataki gospodarzy. Coraz bardziej rozpaczliwie broni się Lech
Centymetry od gola dla Cracovii!
Z kilku metrów na pustą bramkę strzelał Mateusz Klich. Piłkę z linii bramkowej wybił Joel Pereira.
Bez zmian po obu stronach.
Cracovia od środka i gramy
Piłkarze wrócili na boisko. Za moment wracamy do gry.
Tak swojego pierwszego ligowego gola w sezonie strzelił Mikkel Maigaard:
Przerwa to kolejny występ na gitarze elektrycznej. Na murawie także tańczący bałwanek.
Z przebiegu meczu sprawiedliwy wynik. Cracovia bardzo dobrze zaczęła, jednak głupi faul Piły i gol Ishaka pozwoliło Lechowi przejąć kontrolę nad spotkaniem. Końcówka to znów dominacja gospodarzy, szczególnie po czerwonej kartce. Piłkarze Luki Elsnera dobrze ją wykorzystali i w końcu strzelili swojego gola.
Przerwa
Damian Sylwestrzak zaprosił piłkarzy do szatni.
Alez to była euforia przy Kałuży!
Cracovia doprowadza do wyrównania. Po zamieszaniu w polu karnym z najbliższej odległości do bramki Mrozka trafił Mikkel Maigaard.
Natychmiastowa reakcja Nielsa Frederiksena. Palme zastąpił Ouma.
Odważna decyzja Duńczyka. Z Kenijczykiem to nigdy nie wiadomo, co wymyśli.
W tym momencie przyjaźń zeszła na dalszy plan. Rodriguez został wygwizdany przez kibiców gospodarzy.
Lech w osłabieniu!
Przepychanki na boisku. Brutalny faul Pablo Rodrigueza wyceniony przez sędziego na żółtą kartkę. Chwilę wcześniej Hiszpan już został w ten sposób ukarany, więc musi opuścić boisko.
Znów ataki gospodarzy przybrały na sile. Po groźnym wstrzeleniu Maigaarda mieliśmy rzut rożny.
Nie ma dzisiaj łatwego życia z Ajdinem Hasiciem Michał Gurgul, ale Polak bardzo dobrze sobie radzi.
W taki sposób Ishak rozpoczął strzelanie w tym meczu:
Blisko drugiego gola dla Lecha
Świetnie z piłką zabrał się Luis Palma. Zszedł do środka i oddał groźny strzał, ale skutecznie interweniował Madejski.
Dobitka Ismaheela również zakończona niepowodzeniem.
Po zdobytej bramce Lech uspokoił grę. Cracovia już nie atakuje z taką mocną.
Oczywiście bramkarz już się podniósł. Gramy dalej.
Kontuzja Bartosza Mrozka. Piłkarze udali się do swoich trenerów po porady. Skąd my to znamy.
Dość ciekawa sytuacja miała miejsce na trybunie za bramką Madejskiego. Kibice Cracovii przed rzutem karnym skandowali nazwisko swojego bramkarza, a fani z Poznania swojego kapitana.
Zlewające się okrzyki sprawiały wrażenie, jakby na boisku mieli być Mikael Madejski i Sebastian Ishak.
Miał piłkę na rękawicy Sebastian Madejski, ale nie był w stanie skutecznie interweniować.
Pewnie uderzył Ishak i Lech na prowadzeniu.
Pierwszy atak gości zakończył się rzutem rożnym. Po dośrodkowaniu Joela Pereiry sfaulowany przez Dominika Piłę Mateusz Skrzpyczak. Sędzia bez zawahania wskazał na 11. metr.
Znów groźnie po prostej stracie Lecha. Mistrz Polski prosi się o gola. Na jego szczęście przeciwnik na razie nieskuteczny.
Na meczu obecny selekcjoner reprezentacji Polski, Jan Urban. Wojciech Mońka może spodziewać się powołania?
Lech w opałach. Bardzo źle weszli w mecz piłkarze Nielsa Frederiksena.
Znów niewiele zabrakło, by Szwajcar wpakował piłkę do siatki. Tym razem nie trafił w piłkę po kapitalnym dośrodkowaniu.
Blisko gola na 1:0
Minimalnie obok bramki uderzył Filip Stojilković.
Podstawowy element meczu odhaczony - „pozdrowienia” dla Legii.
Mecz się jeszcze nie rozpoczął, a doping nie ustaje. Od samego początku bardzo głośni połączeni kibice obu zespołów.
Damian Sylwestrzak wyprowadził zawodników na plac gry.
Przyszła pora także na hymn Cracovii.
Wkrótce piłkarze pojawią się na murawie.
Taka sama prezentacja także w przypadku składu Cracovii.
Skład Lecha prezentowany przez najmłodszych kibiców. Na wyczytywane imię kibice odpowiadają nazwiskiem zawodnika.
- Niech zwycięża Lech - śpiewa cały stadion.
Dość niespotykane, patrząc na to, że jesteśmy w Krakowie, a nie w Poznaniu.
Jak mecz przyjaźni to i coś dla kibiców gości. Odgrywany jest hymn mistrza Polski.
Na murawie ostatnie przygotowania przed wyjściem piłkarzy. Wszystko już praktycznie gotowe.
Spiker zachęca kibiców do powstania i śpiewów w rytm puszczanej melodii.
Kibice zajmują swoje miejsca, a na murawie trwa koncert muzyka, grającego na gitarze elektrycznej. Jak widać została przewidziana rozgrzewka nie tylko dla zawodników.
Rozgrzewka powoli dobiega końca. Jeszcze po kilka strzałów na obie bramki i piłkarze udadzą się do szatni.
Słoweniec postawił na sprawdzone rozwiązania.
11 wybrańców Luki Elsnera.
Lech bez większych zaskoczeń. Co najważniejsze dla kibiców z Poznania w składzie nie ma Timothy'ego Oumy.
Skład, na który zdecydował się Niels Frederiksen.
Piłkarze obu zespołów już od kilku minut na rozgrzewce.
Na trybunach pojawia się coraz więcej kibiców. Zapowiada się komplet publiczności i fantastyczna atmosfera.
Witamy!
Dzisiaj nadajemy prosto ze stadionu przy Kałuży w Krakowie. Będzie się działo!
Fot. Newspix