Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY
Łączę się w nieutulonym żalu z rodzinami pogrążonymi w żałobie, w bulu i nadzieji… Ten żartobliwy wpis w stylu Bronka pozwolę sobie zadedykować tym, co i jak on uwierzyli w przedwczesne królestwo Leo Deo. Tymczasem przed boskością – warto znać religię – zawsze są męki i ukrzyżowanie, albo ganianie po pustyni – nic za darmo! Ja się w każdym razie cieszę, a finał Copa mnie znużył – poza ostatnim strzałem, kiedy już spałem. Najlepsze […]
redakcja
• 3 min czytania
1