Reklama

Felietony i blogi

Ekstraklasa

Kiedy styl prowadzi do wyników – kozackie Zagłębie na starcie

Styl. Na ten temat przetoczono w futbolu miliony dyskusji. Jedni twierdzą, że powinno się wygrywać za wszelką cenę, nawet prostymi środkami, a konkretnego stylu można oczekiwać dopiero na poziomie Barcelony i Realu. Inni natomiast, że każda drużyna powinna się charakteryzować jakąś tożsamością. Piszemy o tym akurat teraz, bo jeden polski zespół doczekał się stylu i to przez wielkie „S”. Stylu atrakcyjnego, powtarzalnego, a przy tym do bólu skutecznego. Zagłębie Lubin. Jasne, […]
redakcja
2 min czytania
0
Kiedy styl prowadzi do wyników – kozackie Zagłębie na starcie
Reklama
Felietony i blogi

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

Zacznę od małego protestu, a jest on skierowany do mediów. Otóż proszę, by tabele nie zawierały informacji nieprawdziwych. Mianowicie powinno w nich stać jak byk, że Legia ma jeden punkt straty do Cracovii, a 0.5 punktu przewagi nad Lechią… Łapiecie zamysł – po co z tym dzieleniem czekać rok, skoro jest nieuchronne i tak? A że głupio wygląda? Nie ja to wymyśliłem, tylko jacyś durnie, ale… w szachach liczy się połówki punktów i świat się nie zawalił. * Żal mi kumpla, […]
redakcja
3 min czytania
0
Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY
Ekstraklasa

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Szanuję ludzi, dla których nie ma większego święta niż El Clasico, szanuję ludzi, dla których nie ma większego święta niż mecz Iskry Samoklęski Duże. Szanuję zajadłych ultrasów Arsenalu, kibicujących sprzed monitora umieszczonego za plakatem Francisa Jeffersa, szanuję polskich kiboli reprezentacji Tahiti. Ale dla mnie solą piłkarskiego życia jest Ekstraklasa. Solą MOJEGO kibicowania, bo futbol to hurtownia opowieści, wchodzisz i wybierasz co chcesz, a półkom nie ma końca. Dlaczego akurat Ekstraklasa? Nie muszę się odwoływać do topornego „bo tak!”, do prapolskiego […]
redakcja
7 min czytania
0
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Felietony i blogi

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

Jednym z muzycznych obserwatorów rzeczywistości, których najbardziej cenię, jest Ten Typ Mes, warszawski raper. Wygląda na gościa, który nie tylko myśli szybko, ale i całkiem dużo widzi, a niektóre z jego przemyśleń wyrzuconych w studiu nagrań są jak zburzenie domku z kart, albo wywrócenie szachownicy. Za takie wywrócenie szachownicy mam wersy w kawałku „Janusz Andrzej Nowak”, gdzie muzyk brawurowo zestawia ze sobą Sebę, pewnie z Pragi albo innej Woli oraz Kena, surfera z Florydy. Choć ten […]
redakcja
4 min czytania
0
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Reklama
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

No wreszcie, wreszcie, wreszcie! – tak zakrzyknął kiedyś Dariusz Szpakowski i kiedy napisałem to zdanie, niechcący wypowiedziałem je jego głosem i z jego intonacją (ciekawe, czy kojarzycie z jakiego to meczu?). No więc jeszcze raz: no wreszcie, wreszcie, wreszcie! Niby Złota Piłka to takie nic, plebiscyt jak plebiscyt, lekko głupawy, ale umówmy się – emocje wzbudza olbrzymie. Od pewnego czasu nie mogłem znaleźć wspólnego języka z ludźmi, którzy ponad grę w piłkę przedkładali trofea. Sumowali: […]
redakcja
9 min czytania
0
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Felietony i blogi

Dobra, kończymy imprezę. Jakie było to Euro?

Koniec. Kończy się ten wyjątkowy czas, kiedy bywało, że dostawaliśmy nawet trzy mecze dziennie z największymi gwiazdami europejskiej piłki. Trzeba znów pomyśleć o rzeczywistości, która jest jednak dość smutna i przygnębiająca, o czym przypomniała nam skutecznie ostatnio Cracovia. Tylko pytanie – będziemy tęsknić za Euro, bo było takie dobre czy po prostu nie bardzo mamy do czego wracać? Brakowało tym mistrzostwom tempa, rozkręcały się bardzo długo. To jest minus […]
redakcja
3 min czytania
0
Dobra, kończymy imprezę. Jakie było to Euro?
Felietony i blogi

Kończy się Euro 2016. Obyśmy jak najszybciej o nim zapomnieli

Przed ćwierćfinałowym meczem z Portugalią TVP przypomniała nasze starcie z tym rywalem z 2006 roku. Starcie, które przed kadencją Adama Nawałki było jednym z największych i najchętniej przypominanych sukcesów reprezentacji Polski w XXI wieku. Pierwsze, co rzucało się w oczy, to jakość obrazu, który jeszcze nie spełniał powszechnego dziś standardu full HD. Innymi słowy, patrzyło się na to, jak na prehistorię. Można było pomyśleć – rany, ale to było dawno. Skoro jesteśmy […]
redakcja
3 min czytania
0
Kończy się Euro 2016. Obyśmy jak najszybciej o nim zapomnieli
Reklama
Felietony i blogi

Faceci też lubią brąz. Ale UEFA o tym nie wie

Nie mam planów na sobotni wieczór. Bynajmniej nie jest to desperacki apel, nie żebrzę o zaproszenie. Coś wymyślę. Wspominam o tym dlatego, że jeszcze nie mam planów na sobotni wieczór przez to, że od 1984 roku UEFA nie organizuje małych finałów mistrzostw Europy, cztery lata wcześniej rozegrano ostatni. I do dziś futbolowe władze nie zauważyły jak wielkie to marnotrawstwo. Sytuacja tak dla mnie niezrozumiała, że aż się zaczynam zastanawiać, czy ślepota nie jest jednym z wymagań wobec kandydatów, którzy chcą […]
Piotr Tomasik
4 min czytania
0
Faceci też lubią brąz. Ale UEFA o tym nie wie
Felietony i blogi

Jak zostać człowiekiem – ludzka twarz CR7 w reprezentacji

Płaczek, aktor, żeluś, symulant, król odpalonego saturatora – tak głosi pierwsza z wersji. Druga zaś – najlepszy piłkarz świata, król, idol, wzór do naśladowania oraz najlepszy przykład tego, jak daleko można zajść dzięki ciężkiej pracy, wytrwałości i ciągłej wierze w powodzenie. Przez jednych niemiłosiernie wyszydzany, przez drugich uwielbiany do granic możliwości. Nie ma obecnie piłkarza (być może nie było kiedykolwiek), który budziłby tak skrajne emocje jak Cristiano Ronaldo. Szukajcie, […]
Piotr Tomasik
5 min czytania
0
Jak zostać człowiekiem – ludzka twarz CR7 w reprezentacji
Felietony i blogi

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

Z dziesięciu meczów, w których po jednej stronie wybiegną piłkarze klubu z budżetem na poziomie 120 milionów euro, a po drugiej takiego z budżetem 20 milionów, trafnie przewidzimy gdzieś z siedem-osiem wyników. Do pewnej granicy pieniądze – wbrew powiedzonkom – nie tylko „dają szczęście”, ale i „grają”. Dotyczy to wszystkich poziomów. Dorosłych drużyn – bo po trzeciej porażce Manchesteru United z Jagiellonią Białystok Anglicy mogliby po prostu dla spokoju wykupić sobie całą jedenastkę rywali. Zespołów […]
redakcja
4 min czytania
0
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Reklama
Felietony i blogi

Każdy kolejny dzień Euro 2016 rozdrapuje nasze rany

Jeżeli komuś wydawało się, że największe powody do smutku mieliśmy 30 czerwca na kilka chwil przed północą, i że z czasem będzie już tylko lepiej, srogo się pomylił. Każdy kolejny dzień Euro 2016 rozdrapuje nasze rany. Mogłoby się wydawać, że Polska odpadła z turnieju wieki temu, bo każdy zdążył to już na wszystkie sposoby przetrawić i przemyśleć. Minęło sześć długich dni. Nas na mistrzostwach już nie ma, ale od 30 czerwca nie oglądano też […]
redakcja
3 min czytania
0
Każdy kolejny dzień Euro 2016 rozdrapuje nasze rany
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

– Dlaczego przychodzi pan do naszej firmy? – Ponieważ chciałbym pracować u waszej bogatszej konkurencji, zawsze o tym marzyłem. Ale najpierw trochę popracuję tutaj. * * * Pamiętam dobrze czasy – i nic w tym dziwnego, bo przecież to całkiem niedawno – gdy hitowym transferem było przejście Andrzeja Niedzielana z Groclinu Grodzisk Wielkopolski do NEC Nijmegen. W „Przeglądzie Sportowym” robiliśmy wtedy z tego czołówkę za czołówką, bo z czegoś musieliśmy. A ludzie […]
redakcja
4 min czytania
0
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Felietony i blogi

A ja tam się cieszę z zaangażowania gimnazjalistek (21)

Jest takie miejsce w Internecie, które dla wielu z was na zawsze pozostanie niezbadaną białą plamą. Jest takie miejsce, gdzie dorośli kompletnie się gubią, gdzie rządzą kompletnie inne zasady, inne autorytety i inny styl przebywania w wirtualnej rzeczywistości. Roboczo nazywam tę część naszego e-świata „gimnazjalną”, bo dominują w niej dziewczyny i chłopcy w wieku albo gimnazjalnym, albo delikatnie „przedgimnazjalnym”. Mają swoje obyczaje, swoje miejsca, swoją gwarę i swoich […]
redakcja
4 min czytania
0
A ja tam się cieszę z zaangażowania gimnazjalistek (21)
Reklama
Felietony i blogi

Jak biało-czerwoni podpalili strych z pamiątkami

Trzeźwy, a pijany. Pijany, bo ze szczęścia. Jest – mniej więcej – trzydziesta minuta pierwszego w moim życiu ćwierćfinału mistrzostw Europy z udziałem Polaków. I prowadzimy. 1:0 po golu strzelonym zaraz na początku. Prowadzimy, kontrolujemy sytuację, a w trzydziestej minucie to nawet odstawiamy w polu karnym Portugalii taką cudowną copacabanę, że trudno oczom uwierzyć. Ale potem przyszło to, co często pojawia się po stanie upojenia. Kac. Kac przedziwny, tak jak przedziwne, nowe było upojenie. Oczywiście […]
redakcja
4 min czytania
0
Jak biało-czerwoni podpalili strych z pamiątkami
Felietony i blogi

Przestaliśmy bać się własnego cienia. To nasze zwycięstwo (20)

Unieśliśmy głowy. Wypięliśmy piersi. Wreszcie wstaliśmy z kolan, wreszcie zrzuciliśmy z grzbietów ten pieprzony ciężar 30 lat porażek, wreszcie spojrzeliśmy w górę, ku niebu, ku medalom, może nawet – bo czemu nie! – ku zwycięstwu w wielkim turnieju. Tak, nie udało się, odpadliśmy w ósemce po nudnawym meczu, w którym nie byliśmy lepsi (a pewnie byliśmy słabsi). Ale tego, co już mamy, co już udało się osiągnąć, dowożąc w tym stylu 1:1 do 120 minuty […]
redakcja
5 min czytania
0
Przestaliśmy bać się własnego cienia. To nasze zwycięstwo (20)
Reklama