Reklama

Felietony i blogi

Felietony i blogi

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

Rok 2016. Największe koncerny stają na głowie i wydają grube miliony dolarów, byle w Internecie pojawiły się wpisy chwalące ich produkty. W wielu firmach eksperci od budowania marki nie tyle znaczą więcej od tych odpowiedzialnych za wymyślanie haseł reklamowych, co po prostu ich wyparli. Marketing już dawno skumał, że nawet najbardziej chwytliwy slogan i najsympatyczniejsza aktorka na billboardzie nie da tyle, ile zbudowanie reputacji. Renomy. Magii, która sprawia, że za najzwyczajniejsze w świecie […]
redakcja
6 min czytania
0
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Syndrom oblężonej twierdzy – dość powszechne zjawisko wśród kibiców. Jako że go nie miewam, czasami trochę zazdroszczę. Jest bowiem coś pięknego, nawet rozkosznego w tej totalnej głupocie wynikającej z przywiązania, lojalności, po prostu jakichś wyższych pobudek. Fajnie jest w życiu mieć taką zajawkę, na punkcie której wariuje się w stu procentach. Zazdroszczę, ale – jak napisałem – tylko trochę. Bo jednak cenię też sobie twarde stąpanie po ziemi i romans z logiką. […]
redakcja
5 min czytania
0
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Kozacy i badziewiacy

Cesarz Estonii dalej wymiata, ale Jagiellonia ma też innego kozaka

Najlepszą drużyną pierwszych kolejek Ekstraklasy jest Jagiellonia Białystok – tak mówi aktualna tabela. Z kolei najlepszym piłkarzem uznać trzeba Konstantina Vassiljeva – tak mówi wszystko, w tym klasyfikacje not, strzelców, a także asyst, w której dorównuje mu tylko dwóch piłkarzy. Jednak sprowadzanie dobrej postawy drużyny tylko i wyłącznie do eksplozji formy “Cesarza Estonii” wydaje nam się nie do końca na miejscu. Od pewnego Kelemena, przez w miarę solidną obronę i środek pola oraz skrzydła, aż po szpicę […]
Piotr Tomasik
3 min czytania
0
Cesarz Estonii dalej wymiata, ale Jagiellonia ma też innego kozaka
Felietony i blogi

Przeistaczanie w fatamorganę czyli menuet, zmysły i skacząca buzia

„Nic nowego” – westchnął włoski filozof Nihil Subsole. Lech nadal męczy siebie i widzów, Legia wciąż myśli o Lidze Mistrzów, więc w lidze krajowej odbębnia pańszczyznę, Konstantin Vasiliev wciąż czaruje, Lechia wciąż nie umie grać na wyjazdach, a Wisła Kraków wciąż wydaje oświadczenia, z których wynika tylko tyle, że wydaje oświadczenia i że nowy właściciel nie jest tym, kim wydaje się być, co może sugerować, że jest sową, bo one też nie. […]
redakcja
9 min czytania
0
Przeistaczanie w fatamorganę czyli menuet, zmysły i skacząca buzia
Cały na biało

Wjeżdżamy z nowym cyklem wywiadów! Cały na biało odc. 1 z… twórcą Casual Friday

Ostatni piątek z Tomkiem Ćwiąkałą, pierwszy piątek z Jakubem Białkiem. Człowiek, który stworzył Casual Friday porzuca swój już kultowy cykl i… wtedy wchodzi on, “Cały na biało”. Zapraszamy na pierwszą rozmowę z naszego nowego cyklu (a ostatnią z cyklu starego). Co piątek nadal będziecie mogli przeczytać na Weszło kawał solidnej rozmowy.  Możemy bezpiecznie pogadać? Tutaj tak. W okolicach Świętokrzyskiej byłoby gorzej. Słowacka mafia czuwa. Po ostatnich wiadomościach, które […]
redakcja
22 min czytania
0
Wjeżdżamy z nowym cyklem wywiadów! Cały na biało odc. 1 z… twórcą Casual Friday
Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Uwaga, szykujcie amunicję, uwaga, ostrzcie topory, zakładajcie kastety, dociążajcie glany. Uwaga, obwieszczam co następuje: absolutnie nie przekonują mnie ruchy transferowe Legii. Ostatnio tyle znaków zapytania nosił moim zdaniem Jim Carrey w “Batman Forever”. O co te pytajniki? A chociażby o spójność filozofii kadrowej. Wydawało mi się, że klub taki jak Legia całkiem rozsądnie od jakiegoś czasu podążał ścieżką Pazdanes y Dudas, względnie Nikolics y Bereszyński’s. Ekstraklasa to dla niego […]
redakcja
6 min czytania
0
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Ekstraklasa

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

Jakub Meresiński, Marek Citko, Janusz Paterman, nieco wcześniej Robert Sadowski, zaraz prawdopodobnie ktoś w Koronie Kielce, może jeszcze jakaś kolejna zmiana w Wiśle. Zazwyczaj najszybciej kręciła się w polskiej piłce karuzela z trenerami – przy każdym obrocie, po niemal każdej kolejce ktoś z niej wypadał, ktoś inny zaś starał się znów w pełnym biegu na nią wskoczyć. Gdzieś obok – giełda transferowa. Co pół […]
redakcja
5 min czytania
0
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Niewydrukowana tabela

Panowie sędziowie, ta kolejka to była kompromitacja!

W trzeciej kolejce Ekstraklasy nie było żadnego odstępstwa od tendencji, która jest z nami od samego początku sezonu – panowie z gwizdkiem mylili się na potęgę. Ich błędy tym razem były jednak tak ewidentne/bulwersujące/nietypowe (niepotrzebne skreślić), że jeszcze w weekend napisaliśmy o nich aż trzy teksty. Jako że nie lubimy się powtarzać: Sędzia pomógł Lechowi, zaszkodził Jagiellonii (bez wpływu na rozstrzygnięcie) – KLIK Sędzia zaszkodził Wiśle Płock, pomógł Legii (zmieniamy wynik na 3:3) […]
redakcja
2 min czytania
0
Panowie sędziowie, ta kolejka to była kompromitacja!
Ekstraklasa

Węgorz, termostat i machanie piętą, czyli przybywanie grup ludzkich

Deszcze niespokojne potargały sad oraz przytkały klubowe odpływy, kałuże broniły efektowniej niż bramkarze, Zagłębie Lubin robi swoje, wpędzając w coraz większe kompleksy wszystkich poza Arką Gdynia, a w Krakowie zakończyła się epoka Bogusława Cupiała, zaczęła zaś… No właśnie, co się tam teraz tak naprawdę zaczęło? Odbudowa i restauracja czy cięcie kosztów, wyprzedaż masy upadłościowej i przelewy idące z Wiednia „przez Alpy na Kraków”? Kto komu będzie teraz dyktował […]
Piotr Tomasik
10 min czytania
0
Węgorz, termostat i machanie piętą, czyli przybywanie grup ludzkich
Kozacy i badziewiacy

Gramy bez bramkarza! Kilku trenerów już mogłoby cytować Wójta

Jedenastki badziewiaków każdej kolejki Ekstraklasy przygotowujemy już od dłuższego czasu i bardzo często mieliśmy przy tym nie lada dylemat – kogo wstawić do klatki? I bynajmniej nie chodzi nam tu o to, że tylu bramkarzy zbłaźniło się podczas jednej serii gier, że ciężko było wybrać najgorszego (choć tak oczywiście też bywało), a wręcz odwrotnie – żaden specjalnie nie zasłużył, by oberwać. Czasami kombinowaliśmy jak nie przymierzając władze Ruchu przed procesem licencyjnym, […]
Piotr Tomasik
3 min czytania
0
Gramy bez bramkarza! Kilku trenerów już mogłoby cytować Wójta
Felietony i blogi

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

Tracę wiarę w poziom nie tyle polskiej ligi, co rozum ludzi nią zawiadujących. W zasadzie trudno pojąć czym częstuje się kibiców. Biorę rano na dworcu gazety, a tu Linetty sprzedany, Kapustka sprzedany, za grosze. Niby to normalne, ale kiedyś sprzedawano „staruchów”, gości po 30-tce. Potem wyłom zrobił Boniek, kilku uciekinierów tchórzy, ale reszta grała, wspinając się raz po raz w klubowej i w reprezentacyjnej hierarchii (tak, kadrę mieliśmy dużo lepszą). Dziś […]
redakcja
3 min czytania
0
Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY
Felietony i blogi

Siano, fochy i Maćko z Bogdańca czyli rozszczepienie jaźni i kolejki

Okno transferowe otwarte, drzwi również, przeciąg wiuwa, Karol Linetty do Sampdorii, Maciej Dąbrowski do Legii, Krzysztof Warzycha do Ruchu, Górnik Łęczna do Lublina, a pielgrzymi do Krakowa i na stadion do Niecieczy, bo Dni Młodzieży Dniami Młodzieży, ale prawdziwy kibic nawet między ojczenaszem a zdrowaśką znajdzie czas na piłkę. Zaczynają się także rozgrywki pierwszej (czyli drugiej) i drugiej (czyli trzeciej) ligi – piłki będziemy mieli w weekend pod dostatkiem, a może nawet […]
redakcja
6 min czytania
0
Siano, fochy i Maćko z Bogdańca czyli rozszczepienie jaźni i kolejki
Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Zawsze myślałem, że kolejny awans mistrza z nad Wisły do Champions League będzie heroicznym widowiskiem. Boiskowe Gołota – Bowe, tylko z pomyślnym nokautem w dwunastej rundzie. Bramkarz z przeszłością w podkarpackiej okręgówce puszcza szmatę w pierwszej minucie, ale broni skorpionem Higuity decydujący strzał; skreślony nawet przez własną rodzinę snajper na jeden wieczór zostaje polską odpowiedzią na Romario; w pomocy znaczone karty rozdaje litewski Ronaldinho Gaucho. Po dwóch dekadach oczekiwania, nasze dobijanie […]
redakcja
6 min czytania
0
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Felietony i blogi

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

Podczas mistrzostw Europy jednym z najbardziej popularnych słodko-gorzkich memów był ten z porównaniem wartości Michała Pazdana i Michaela Pasdleya. Pazdan – 2 miliony euro. Pazdanić – 15 milionów. Pazdannavaro trzydzieści, Pasdley 60 melonów. W teorii tylko żart, w praktyce… Lubin. Zagłębie mierzy się z Partizanem. Z jednej strony to tylko jeden z tysięcy meczów europejskich pucharów granych przez belgradzki klub, z drugiej – okazja, by pokazać perełki z ich słynnej […]
redakcja
4 min czytania
0
Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Lata temu – kiedy po polskich stadionach biegały łyse osiłki w glanach i pomarańczowych kurtkach – zapadła decyzja: media nie będą transmitować zadym. Mówiono – im tylko o to chodzi, chcą się pokazać w telewizji, chcą by o nich pisano. I rzeczywiście – kiedy tylko na stadionie rozpoczynała się awantura, obiektywy kamer kierowały się w drugą stronę. A dzień później w prasie – cisza, jakby nic się nie wydarzyło. „Po nudnym Raków Częstochowa […]
redakcja
5 min czytania
0
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI