Spokojnie, zaraz się rozkręci. Dla Igi to tylko początek sezonu [KOMENTARZ]
Różnie można przegrać. Bywa, że przeciwniczka jest za dobra i cię rozbija. Zdarza się, że to tobie po prostu w danym meczu nie idzie. A są też porażki takie, jak ta Igi Świątek, gdzie splotły się oba elementy – świetna postawa Madison Keys i falowanie formy Igi. A walka i tak trwała do samego końca, ba, Polka miała nawet piłkę meczową. Dlatego mimo wszystko piszemy: spokojnie, to dopiero początki. Sezonu i współpracy Igi […]