GKS Katowice był rewelacją poprzedniego sezonu Ekstraklasy, ale w obecnej kampanii radzi sobie na razie bardzo kiepsko. Sytuację swojej drużyny w wywiadzie dla TVP Sport skomentował Adrian Błąd.

– Trzeba spojrzeć na ten temat szerzej. Start jest bardzo przeciętny, ale mierzyliśmy się też z silnymi rywalami. Przegraliśmy z Legią Warszawa, Rakowem Częstochowa, Górnikiem Zabrze czy Cracovią. Nie szukamy wymówek, ale nie wyciągałbym pochopnych wniosków już teraz – zaznaczył 34-latek w rozmowie z Maciejem Rafalskim.
Adrian Błąd: „Nie zapominajmy, jak długo Katowice czekały na powrót do Ekstraklasy”
Błąd uważa, że GieKSa miała w tym sezonie sporo pecha i to też odcisnęło piętno na jej dorobku punktowym.
– W dotychczasowych spotkaniach wiele spraw układało się dla nas dość niefortunnie, o czym świadczy na przykład fakt, że straciliśmy aż sześć goli samobójczych. Do tego dochodzą błędy, które rywale o wysokiej piłkarskiej jakości wykorzystują bezlitośnie. Przede wszystkim musimy skupić się na tym, by lepiej bronić. Jeśli to się uda, w naszym dorobku pojawi się większa liczba punktów – podkreślił zawodnik. – Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale nie zapominajmy, jak długo Katowice czekały na powrót do Ekstraklasy. Uważam, że na wszystko trzeba patrzeć realnie i zwrócić uwagę na to, jak wzmocniły się inne kluby. Dotychczas ze strony kibiców nie odczuwam rozczarowania. Wydaje mi się, że nasi fani cieszą się, że w kolejnym sezonie znowu mogą przychodzić na mecze w Ekstraklasie i docenią nas nawet wtedy, jeżeli utrzymamy się w lidze, ale nie powtórzymy rezultatu z poprzednich rozgrywek.
– Nie ulega wątpliwości, że do tego momentu sezonu mogliśmy zdobyć więcej punktów. Dziś zdajemy też już jednak sobie sprawę z tego, że Ekstraklasa wybacza znacznie mniej błędów niż w ubiegłych rozgrywkach, dlatego musimy ich unikać – podsumował Błąd.
Dziś przed katowiczanami szansa, by przerwać kiepską passę w Ekstraklasie. O 17:30 GKS rozpocznie spotkanie ligowe z Lechem Poznań.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Obidziński: Raków Częstochowa przepala pieniądze? Fakty temu przeczą
- Luka Elsner skrytykował piłkarzy Cracovii. „Brak charakteru, przepraszamy kibiców”
- Napastnik Widzewa Łódź szczerze o meczu z Bruk-Betem: „Tliły się myśli, że będzie trudno”
- Leszek Ojrzyński szczery po porażce. „Nie tak to sobie wyobrażaliśmy”
fot. NewsPix.pl