Najnowsze

Niejaki Andrzej Tomaszewski z PZPN, z zamiłowania delegat czuwający nad przebiegiem meczów ekstraklasy, ma wyraźnie zaburzenia psychiczne. Kiedyś zasłynął tym, że we fladze Jagiellonii dopatrzył się zakazanego symbolu. Ale teraz przeszedł sam siebie. Za rasistowski uznał… herb Pomezanii Malbork, który widzicie na zdjęciu. Powiedzcie sami, jak bardzo trzeba być sfiksowanym, żeby uznać, że to co widzicie na zdjęciu jest symbolem rasistowskim? a) bardzo b) bardzo c) bardzo

Wojciech Stawowy jest bliski podjęcia pracy w Górniku Łęczna. Szkoda jednak, że przy okazji udziela wywiadów, po których widać, że w ogóle nie ma wstydu. – W Arce nie było mi dane dokończyć podjętego zadania. Zostałem zwolniony nie za sportowe wyniki. Zadecydował czynnik ludzki. Nie wszystkim się podobałem, ale nie chcę już do tego wracać – mówi. Niestety, rzeczywistość wygląda trochę inaczej. Stawowy nie potrafił z Arką awansować do ekstraklasy, w drugiej lidze – gdzie jego […]

Nasz pupilek Marcin Cabaj udzielił wywiadu “Dziennikowi”. Myśleliśmy, że nic nas nie zaskoczy, odkąd bramkarz Cracovii oświadczył, że pogogonił swojego menedżera, bo ten nie załatwił mu klubu w Anglii (piłkarskiego!). Ale teraz okazuje się, że jak ktoś uważa Cabaja za TRAGICZNEGO bramkarza, to jest zwykłym frustratem. W dodatku to nie on w ostatnim meczu faulował napastnika Jagiellonii, tylko napastnik Jagiellonii jego. Wniosek jest prosty – dla tego faceta nie ma żadnego ratunku. To zapatrzony w siebie […]

Rzadko się to zdarza, ale… zdarza – musimy bronić Leo Beenhakkera. Jesteśmy jak najdalej od grona jego wyznawców, ale kiedy Holendra chce w swoje łapska dorwać zgrzybiały Antoni Piechniczek, to nóż nam się w kieszeni otwiera. Piechniczek – najbardziej sfrustrowany i zakompleksiony człowiek w polskiej piłce (zawsze zazdrościł Kazimierzowi Górskiemu – czuł, że to niesprawiedliwe, że nie jest tak doceniany jak on) tłumaczy na łamach “Polski”, dlaczego Leo Beenhakker […]

Oj, chyba nie mają co kibice Wisły liczyć na wzmocnienia w zimowej przerwie. Mało tego – nie zdziwilibyśmy się nawet małą wyprzedażą. Kłopoty przeżywa Tele-Fonika, czy tak naprawdę Bogusław Cupiał. Bez dwóch zdań wciąż jest obrzydliwie bogaty, ale jednak jego firma ma się coraz gorzej. Kryzys gospodarzy tak bardzo dotknął Tele-Fonikę i tak boleśnie wpłynął na liczbę zamówień, że firma jest zmuszona zwolnić aż 900 osób (na 4700 zatrudnionych). – To dla nas […]