Przegrana reprezentacji Włoch z Macedonią Północą (0:1) w półfinale barażów o udział w katarskim mundialu może mieć spore konsekwencje dla jednego z liderów włoskiej kadry. „La Gazzetta dello Sport” podaje, że Giorgio Chiellini może zakończyć karierę.
Część włoskich mediów jako pewnik podawała dziś, że 37-letni obrońca zakończy swoje występy w kadrze. Ma się to stać 1 czerwca na stadionie Wembley. Wówczas Squadra Azzurra ma zagrać mecz towarzyski z Argentyną. Będzie to jednocześnie starcie panujących mistrzów Europy z mistrzami Ameryki Południowej. Doświadczony defensor do tej pory rozegrał 115 spotkań w drużynie narodowej i strzelił dla Italii osiem goli. Z reprezentacją wygrał EURO 2020, a podczas EURO 2012 wraz z kolegami z kadry sięgnął po wicemistrzostwo Starego Kontynentu.
Dziś „La Gazzetta dello Sport” przekazała, że brak awansu Włoch na mistrzostwa świata w Katarze sprawia, że Chiellini po obecnym sezonie nie pożegna się tylko z reprezentacją, ale w ogóle zakończy karierę. Tym samym stoper pożegna się z Juventusem, w którym występuje od ponad 17 lat. Możliwe jest, że od razu zostanie zatrudniony przez turyński klub, na którymś z kierowniczych stanowisk. Zawodnik ma też rozważać kontynuowanie gry, ale już poza Serie A. Taki scenariusz jest ponoć mniej prawdopodobny. W grę wchodziłoby wtedy przejście do któregoś z klubów amerykańskiej MLS.
Odejście Chielliniego na piłkarską emeryturę z pewnością będzie końcem pewnej epoki w całym włoskim futbolu.
WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE:
- Sinisa Mihajlović poinformował o ryzyku nawrotu białaczki. Podda się leczeniu
- Ciro Immobile rozgoryczony krytyką. Chce odejść z kadry
Fot. Newspix