Reklama

Bierzmy przykład z najlepszych? Nie we wszystkim. Man Utd szantażuje kibiców

redakcja

Autor:redakcja

30 stycznia 2015, 20:31 • 2 min czytania 0 komentarzy

Szantaż, zwyczajny szantaż. Ordynarny. United przekroczyło jakąś granicę, ustanawiając wyjątkowo brzydko pachnący precedens. Żeby najwierniejsi fani, ci, którzy wydali grubą kasę na sezonowe karnety, ci, którzy są na każdym meczu, byli stawiani pod ścianą? Zmuszani do pójścia na stadion, bo jak nie to kara?Historia wręcz nieprawdopodobna, ale prawdziwa, pokazująca jeden z odcieni biletowej patologii, którą uprawiają najbogatsi z Premier League.

Bierzmy przykład z najlepszych? Nie we wszystkim. Man Utd szantażuje kibiców

Przez padlinę, którą w Pucharze Anglii zagrali milionerzy z szatni Van Gaala, konieczny będzie rewanż z Cambridge na Old Trafford. Rewanż, który nie objęty jest sezonowym biletem, potrzeba kupić na niego osobny kwit. Okej, to akurat zasada uprawiana tu i tam, zdarza się, choć biorąc pod uwagę status spotkania (pierwsza runda FA Cup, wtorkowe popołudnie, a mecz odbywa się przez żenującą postawę ultrabogatych gwiazdeczek) można było wykonać w kierunku karnetowiczów ukłon.

Postanowiono jednak zrobić dokładnie odwrotnie: jeśli posiadacz karnetu nie stawi się na trybunie gdy United będzie grać Cambridge, otrzyma zakaz wstępu na następne ligowe spotkanie. To nam przypomina bardziej zasady z wojskowej musztry, a nie stadionu, na którym wizyta przecież jest formą rozrywki. Szkoda, że jeszcze nie doliczono kary w postaci dziesięciu batów, a wymierzanych przez klubowego księgowego, względnie mandacik w wysokości, powiedzmy, 500 funtów. Kasa będzie się zgadzać, prawda?

Bilety na mecz z Cambridge? 50 funtów. Tyle będzie musiał wydać posiadacz karnetu, jeśli nie chce stracić prawa do oglądania tego, za co przecież zapłacił kupę kasy – a więc domowych starć „Czerwonych Diabłów” w Premier League. Ma już plany na wtorkowe popołudnie? Urodziny żony? Konferencja w pracy? Katar? Nie ma przebacz, przychodź, a jak się nie podoba to nie nasz problem. Płać.

Image and video hosting by TinyPic

Reklama

Takie wiadomości rozsyła karnetowiczom United. Jest nawet ścisły deadline, który już zresztą wygasł

Naprawdę wydawało nam się, że taka marka jak Man Utd, posiadająca globalny zasięg, potrafi zadbać o swoich fanów. Aktualnie wygląda jednak bardziej na to, że coraz bardziej dba o tych, którzy kibicują sprzed plazmy w Chinach, Singapurze i Japonii, niż o najwierniejszych, którzy od lat chodzą na mecze i zdzierają gardło dla swojej drużyny. Ci są traktowani jak zwyczajni petenci, którzy mają się dostosować albo – i tu wstawcie sobie odpowiednie słówko, pasują raczej te mało poprawne politycznie. Doskonale obrazują one jednak politykę Man Utd wobec kibiców.

Najnowsze

Ekstraklasa

Kapitan Radomiaka kłóci się z kibicem w sieci. „To gówniana część futbolu”

Szymon Janczyk
1
Kapitan Radomiaka kłóci się z kibicem w sieci. „To gówniana część futbolu”
Hiszpania

„Mundo Deportivo” przedstawia listę zawodników, po których może sięgnąć Barcelona

Paweł Wojciechowski
0
„Mundo Deportivo” przedstawia listę zawodników, po których może sięgnąć Barcelona

Anglia

Anglia

Liverpool wziął tłuczek w dłoń i rozbił „Koguty” na kotlety

Arek Dobruchowski
2
Liverpool wziął tłuczek w dłoń i rozbił „Koguty” na kotlety

Komentarze

0 komentarzy

Loading...