Artur Boruc będzie musiał stawić się przed obliczem Komisji Ligi. Wezwany został na dywanik z niecodziennej przyczyny – powodem jest jego skandaliczny wpis na Instagramie.
Po meczu ze Śląskiem, w którym znowu legionistom podpadł sędzia Frankowski, Boruc wrzucił na Instagrama taki wpis.
Cóż, można cenić Artura za wiele, za charakterność, za osobowość, ale to wpis pozbawiony klasy. Ciekawi nas jaka będzie ostatecznie decyzja Komisji Ligi, spodziewamy się raczej pogrożenia palcem, ale i tak jest to godne odnotowania. Boruc ma złożyć wyjaśnienia.
Czesław Michniewicz, który obejrzał dwie żółte kartki ze Śląskiem, będzie pauzował podczas meczu z Górnikiem Łęczna.
Fot. FotoPyK