Kolejna ligowa wygrana PSG

redakcja

Autor:redakcja

20 sierpnia 2021, 23:24 • 2 min czytania

Francuskie media już wczoraj podały informację o tym, że kibice paryżan będą musieli jeszcze poczekać na debiut Leo Messiego. I tak też się stało – Argentyńczyk w wyjazdowym spotkaniu z Brest nie znalazł się w kadrze meczowej. Natomiast w żaden sposób nie wpłynęło to negatywnie na ekipę z Parku Książąt, która wygrała trzecie z rzędu spotkanie w Ligue 1. Choć – wbrew pozorom – wcale nie przyszło jej to tak łatwo, jak mógłby na to wskazywać wynik 4:2.

Kolejna ligowa wygrana PSG
Reklama

Paryżanie w 23. minucie za sprawą trafienia Andera Herrery objęli prowadzenie. Za jakiś czas Kylian Mbappe strzelił drugiego gola w tym meczu i wydawało się, że gospodarze nie będą w stanie do przerwy zagrozić Keylorowi Navasowi. Ale po chwili przeprowadzili znakomitą kontrę, która skutkowała golem kontaktowym. Trzeba oddać, że kapitalną asystą popisał się Romain Faivre – piętą zagrał do znajdującego się na dobrej pozycji strzeleckiej Franka Honorata, który uderzył mocno po ziemi. Natomiast w tej sytuacji lepiej powinien zachować się golkiper PSG.Po przerwie paryżanie przez długi czas prosili się o kłopoty. Tylko dzięki udaną interwencją Navasa, Brest nie doprowadził do wyrównania. Aż w końcu wydawało się, że unikną nerwowej końcówki. Na nieco ponad kwadrans przed końcem Idrissa Gueye huknął z dystansu, a piłka dostała niesamowitej trajektorii lotu i zmyliła spóźnionego z interwencją bramkarza gospodarzy.

Spokój? Ano nic z tych rzeczy. Brest nie miał zamiaru rzucać ręcznika. Kolejny raz świetną asystę zaliczył Faivre. Wypatrzył niepilnowanego Steve’a Mounie, a reprezentant Beninu sieknął, ile dała fabryka, futbolówka poleciała między nogami Navasa i wylądowała w sieci. W samej końcówce gospodarze poszli już z otwartą przyłbicą do przodu, a PSG finalnie wykorzystało kontrę, a dokładnie to Angel Di Maria dokonał dzieła zniszczenia. W sytuacji sam na sam przelobował golkipera i tym samym przypieczętował trzecią ligową wygraną w tej kampanii ligowej.

Reklama

Fani ekipy z Parku Książąt nie mają na razie powodów do zmartwień. Niemniej warto odnotować, że podopieczni Mauricio Pochettino kolejny raz stracili dwie bramki.

Brest – PSG 2:4 (1:2)

F. Honorat 42′, S, Mounie 85′ – A. Herrera 23′. K. Mbappe 36′, I. Gueye 73. A. Di Maria 90′

 

fot. Newspix

Najnowsze

Reklama
Reklama