Paulo Sousa wypracował sobie model pracy, który nie zakładał zbyt częstych wizyt na polskich stadionach. Portugalczyk był kilkukrotnie widziany na meczach polskich drużyn, ale były to wydarzenia sporadyczne i incydentalne. Przez ostatnie kilka tygodni znajdował się na urlopie, ominął go start Legii w europejskich pucharach, ominął go Superpuchar Polski, ale już od środy Sousa ma przylecieć do Polski i pojawiać się na stadionach meczów z udziałem polskich drużyn.
Przegląd Sportowy informuje, że Paulo Sousa przyleci do Polski już w najbliższą środę, żeby zobaczyć mecz Legii z Florą Tallin w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Potem pojedzie do Opalenicy, żeby obserwować młodych piłkarzy biorących udział w programie Talent PRO. Następnie będzie obserwował piłkarzy Pogoni podczas spotkania z Osijekiem w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Konferencji. W piątek weźmie udział w meczu Ekstraklasy między Lechem a Radomakiem, a w sobotę pokaże się podczas pojedynku Legii z Wisłą Płock.
Wczoraj zrobiliśmy ankietę, w której pytaliśmy czytelników, czy Paulo Sousa powinien oglądać mecze w Polsce. Aż 71%, czyli prawie dwa tysiące osób, odpowiedziało, że tak, powinien. Wcześniej Portugalczyk specjalnie się do tego nie kwapił, może tego lata zmienił swoje zdanie i częściej będzie gościć na polskich stadionach?
Fot. Fotopyk