Raz na jakiś czas, zazwyczaj przy okazji wielkich meczów albo wielkich turniejów, kibice przypominają sobie o fenomenie N’Golo Kante. Na co dzień to wyśmienity defensywny pomocnik, ale przy tym bardzo pokorny, bardzo skromny, bardzo wycofany, bardzo cichy i nielubujący się w świetle reflektorów. W tym roku już raz jednak jego gwiazda świeciła najjaśniej – podczas wygranego finału Ligi Mistrzów. Teraz zbliża się Euro, na którym Francja, z nim w składzie, jest jednym z faworytów do złotego medalu i coraz głośniej mówi się o tym, że Kante może skończyć nie dość, że z triumfami drużynowymi, to jeszcze ze Złotą Piłką.
Takie zdanie ma na przykład jego reprezentacyjny kolega Paul Pogba, który uważa, że wysoka forma Kante to… norma od lat.
– Dawno temu powiedziałem, że jeśli Chelsea wygra Ligę Mistrzów, Kante powinien zdobyć Złotą Piłkę i że będzie to w pełni zasłużone. Kante, którego widzieliśmy w ostatnich miesiącach, gra tak samo jak zawsze. Serio. Teraz po prostu więcej się o tym mówi, ale on zawsze, ale to zawsze jest wybitny.
Paul Pogba odniósł się też do stwierdzień, że Francja ma najlepszy skład spośród całej stawki Euro i że jest największym faworytem do zwycięstwa w europejskim czempionacie.
– Mamy drużynę z Play Station, ale pozostanie ona tylko drużyną z Play Station, jeśli nie zdobędziemy trofeum. Fajnie jest zobaczyć taki skład, ale to na boisku będziemy musieli sprostać oczekiwaniom –powiedział Pogba w rozmowie z Eurosportem.
Fot. Newspix