Jakub Kręcidło (Sport.pl) podał informację o niebagatelnym przypadku w hiszpańskiej piłce. Pierwszy raz w ich historii rozegrano mecz, w którym nikt nie zdobył choćby jednego punktu. I nie ma w tym wypadku żadnej przenośni.
W starciu czwartoligowego CD Mostoles z SAD Villaverde nie padł remis. Była natomiast wygrana i to dość pewna, bowiem gospodarze pokonali gości 3:1. To jednak nie wystarczyło, by zgarnąć trzy oczka. Ani nawet jedno. No nikt nic nie dostał.
Wszystko spowodowane jest obustronnym protestem. SAD Villaverde odwołało się, bowiem CD Mostoles wystawiło skład, w którym byli piłkarze nieuprawnieni do gry. CD Mostoles odwołało się, bowiem SAD Villaverde… wystawiło skład, w którym byli piłkarze nieuprawnieni do gry.
Oba protesty uznano za słuszne, wynik meczu anulowano, ale samego meczu de facto nie. Został on oficjalnie rozegrany, ale zwycięzcy – lub przynajmniej podziału punktów – nie było. Obie ekipy dopisały sobie okrągłe zero.