Kibice Kolejorza już dawno nie mieli powodów do równoczesnego zachwycania się wynikiem oraz grą swojego zespołu. Spotkanie z Jagiellonią przyniosło obie te rzeczy, ponieważ Lech w widowiskowy sposób pokonał lidera z Białegostoku. Nie było lepszego momentu na debiut nowej nazwy naszego programu. Od teraz Lech Poznań Raport będzie obecny na antenie weszlo.fm jako Stacja Bułgarska. Adrian Nowak i jego goście: Maciej Sypuła (Onet/ekstraklasa.tv), Mateusz Jarmusz (blog pilkoglowi.wordpress.com) oraz Damian Smyk (weszlo.com) byli w bardzo dobrych humorach i ze szczegółami porozmawiali o meczu z Jagiellonią, testach wydolnościowych tajemniczego brodacza oraz nadchodzącym spotkaniu z Lechią.
https://weszlo.fm/audycje/stacja-bulgarska/
Kilka cytatów jako zajawka…
Smyk: Słyszałem, że Piotr Tomasik ma problemy z językiem angielskim i to jest jeden z powodów, dla których nie jest w stanie zaaklimatyzować się na boisku i w szatni. Ale dziwie się, bo w szatni Lecha jest Maciej Gajos, który grał w Jagielonii i powinien z nim mieć wspólne tematy.
Jarmusz: To był przepiękny Lech Poznań i mam nadzieję, że to piękno będzie trwało w kolejnych meczach.
Sypuła: Kiedy popatrzyłem na statystyki Lecha po meczu z Jagiellonią, to oprócz Burica tylko trzech zawodników Lecha w ogóle nie oddało w tym meczu strzału, byli to Kostewycz, Radut i Janicki. Lech w tym meczu rozstrzelał się dość mocno. W pierwszych pięciu kolejkach rundy wiosennej Jagiellonia dopuściła rywali do 6 celnych strzałów, a Lech oddał ich aż 10.
Smyk: Lechia stoczyła się kompletnie i nie przekonuje mnie pomysł na ten klub. Pół roku grali bez trenera, a na ławce był facet od przygotowania fizycznego i nagle się obudzili, że trener to nie jest taka głupia opcja. Mam wrażenie, że w Gdańsku zrobiło się gorąco, a Lechia musi zdobywać punkty. Lech natomiast nie przegrał u siebie od 18 spotkań i to jest najdłuższa passa tego klubu w tym wieku.
fot. FotoPyK
