Reklama

640 dni. Suarez wraca po dotkliwej karze od FIFA

redakcja

Autor:redakcja

25 marca 2017, 12:01 • 2 min czytania 7 komentarzy

Mundial 2014 rok. Mecz rozgrywają właśnie dwie, silne reprezentacje – Włochy oraz Urugwaj. Kibice tej drugiej kierują całą swoją uwagę na Luisa Suareza, w końcu „El Pistolero” jest po fantastycznym sezonie w Liverpoolu. Końcówka meczu, starcie Chielliniego z wspomnianym Luisem, po czym… obaj padają na murawę. Giorgio pokazuje sędziemu ślad zębów Urugwajczyka na swoim ramieniu. Kilka tygodni później pada decyzja – cztery miesiące bez aktywności w klubie i aż 9 spotkań banu w reprezentacji i kara stu tysięcy w frankach szwajcarskich. Dokładnie rok temu Luisito wrócił do zespołu Oscara Tabareza.

640 dni. Suarez wraca po dotkliwej karze od FIFA

Czy kara była adekwatna do sytuacji? Można się spierać – fakt jest faktem, że było to tylko ugryzienie, a nie zakończenie kariery brutalnym wślizgiem (za które to takich kar zwykle nie ma). Z pewnością Suarezowi nie pomógł fakt, że to nie był jego pierwszy raz. Bakkal, Ivanović, Chiellini – tak wygląda lista hańby Urugwajczyka z Salto.

– Popełniłem błąd, przyznaję. Ale nie ma żadnej logiki w tym, jaka spotkała mnie kara. Przez cztery miesiące nie wolno mi nawet było trenować w klubie ze swoim zespołem. Zostałem ukarany mocniej niż w sytuacji, gdy byłbym na dopingu. Każdy jednak dostaje to, na co zasłużył. Czasem pozostaje ci tylko czekać, co FIFA ma do przekazania – tak mówił Suarez po powrocie do kadry narodowej. I raczej nie da się wyczuć, że akceptuje decyzję FIFA.

Suarez jest najgorszym typem człowieka – symulant, gryzoń, pyskacz – ale najlepszym typem zawodnika. Jeśli oglądaliście mecz Copa Del Rey Barcelony z Atletico na Calderon, to wiecie o czym mowa. Odejście, drybling, wykończenie – w jednej akcji Luisito pokazał wszystkie swoje atuty. Na ten moment Barcelona nie może żałować, że wydała na niego 80 baniek. Jednak, no właśnie – Luis Suarez to zawsze była, jest i będzie tykająca bomba.

Najnowsze

Komentarze

7 komentarzy

Loading...