Nie będzie derbów Mediolanu w finałowym spotkaniu o Superpuchar Włoch. Milan wczoraj przegrał w półfinale 0:2 z Napoli, a Bologna pokonała dzisiaj Inter. Dokonała tego w kuriozalnych okolicznościach. Piotr Zieliński grał do 86. minuty. Polak nie brał udziału w serii jedenastek, podczas której zobaczyliśmy niecodzienną na tym poziomie sytuację – pięć niewykorzystanych karnych z rzędu.
W składzie Interu od pierwszej minuty zagrał Zieliński, a cały mecz na ławce przesiedział Iwo Kaczmarski. W Bologni zabrakło między słupkami Łukasza Skorupskiego, który wraca po kontuzji i jego trener uznał, że jeszcze nie jest gotowy (ale Polak może wystąpić w finale). Mecz lepiej zaczął Inter, który prowadził po bramce Marcusa Thurama.
THURAM WHAT A GOAL!
Bologna 0-1 Inter pic.twitter.com/K8txWpOFY4
— EuroGoalsHub (@EuroGoalsHub) December 19, 2025
Wyrównał jeszcze w pierwszej połowie z rzutu karnego Riccardo Orsolini. Kolejne minuty nie przyniosły rozstrzygnięć i doszło do serii jedenastek.
Ciro Immobile dał wielki finał. Piotr Zieliński nie zagra z Interem o Superpuchar Włoch
Karne były kuriozalne. Po pierwszej kolejce było 1:1, a później… jedenastek nie wykorzystało pięciu kolejnych wykonawców. W czwartej kolejce trafił w końcu Jonathan Rowe, na skutek czego Bologna prowadziła 2:1. W piątej, gdy było 2:2, do piłki podszedł Ciro Immobile. Doświadczony napastnik wykorzystał jedenastkę i dał swojej drużynie wymarzony finał.
W ubiegłym sezonie Bologna sięgnęła po Puchar Włoch, a w Serie A zajęła dziewiąte miejsce. Natomiast Napoli, jej rywal w poniedziałkowym finale, zostało mistrzem kraju.
Fot. Newspix.pl