W przeciwieństwie do Polski, Holandia jest już pewna udziału na przyszłorocznych mistrzostwach świata. Niewykluczone, że w fazie grupowej ponownie dojdzie jednak do starcia tych dwóch reprezentacji. Poza tym w grupie F są również Tunezja i Japonia. Selekcjoner Oranje, Ronald Koeman, ocenił piątkowe losowanie.

Koeman: Możemy być zadowoleni
Już 14 czerwca reprezentacja Holandii rozpocznie zmagania na mistrzostwach świata. Pierwszym rywalem Oranje będzie Japonia, sześć dni później zmierzą się ze zwycięzcą baraży, a fazę grupową zakończą meczem z Tunezją. Selekcjoner Ronald Koeman wyraził swoją opinię o wylosowanej grupie.
– Wszystkie grupy są dość wyrównane, łącznie z naszą. Japonia zawsze ma dobrze przygotowaną fizycznie i grającą w piłkę drużynę. O Tunezji na ten moment wiemy nieco mniej. Trzecia drużyna pochodzi z Europy i może to być ponownie Polska, z którą graliśmy już w eliminacjach. To europejski zespół, więc mamy na jego temat większą wiedzę. Możemy być zadowoleni, chociaż wszystko jest wyzwaniem. Nie ma już małych krajów – powiedział 62-latek.
Koeman widzący trzeci raz Jana Urbana 🥶 pic.twitter.com/x9Mi7SjYAd
— Jakub Tarczoń (@jakubtarczon) December 5, 2025
– Losowanie jest świetne. Będziemy się przygotowywać i to jest najważniejsze. To coś, z czym możemy iść naprzód. Myślę, że mogło być trudniej. Norwegia z koszyka trzeciego i ewentualnie Włochy z koszyka czwartego byłyby trudnymi przeciwnikami – stwierdził.
„To znowu będzie istotny aspekt tego lata”
Nie wiemy jeszcze, na jakich stadionach odbędą się poszczególne spotkania potencjalnie „polskiej” grupy. Wiemy, że do niej przydzielono obiekty w amerykańskich Kansas City, Dallas oraz Houston oraz w meksykańskim Monterrey.
– Jest tam gorąco, a w Monterrey będzie jeszcze goręcej. Będziemy musieli zwrócić na to szczególną uwagę. Nasi menedżerowie odwiedzili już te lokalizacje wielokrotnie. Nadal podróżujemy, aby obejrzeć miejsca i jak najszybciej zdecydować o wyborze bazy. W każdym razie, zamierzamy się dokładnie przygotować – zapewnił Koeman.
Na koniec selekcjoner Holendrów odniósł się do historii. W 1994 roku to właśnie w Dallas rozegrał swój ostatni, 78. mecz w narodowych barwach. Wówczas Holandia przegrała w ćwierćfinale z Brazylią 2:3 i odpadła z rozgrywek.
– Mecz w Dallas był moim ostatnim w kadrze – niestety, nasze mistrzostwa świata zakończyły się właśnie tam. Wtedy też było gorąco. Graliśmy w południe i robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby poradzić sobie z upałem. To znowu będzie istotny aspekt tego lata – stwierdził.
#OTD @ #USA94 Quarter Final Brazil v Holland
The BBC introduced this match as an episode of Dallas
Brazil won 3-2 in an epic match against the Dutch worthy of an episode of Dallas
🎙 from Barry Daviespic.twitter.com/rmiTSKpJUP
— 80s&90sFootball ⚽ (@80s90sfootball) July 9, 2023
Szkoleniowiec przyznał również, że chętnie rozegrałby jedno ze spotkań w Meksyku. – Meksyk to – bardziej niż USA i Kanada – prawdziwy kraj futbolu. Mówi się tam też po hiszpańsku, więc dla mnie osobiście nie jest to trudne. Nie mogę się doczekać – zakończył.
CZYTAJ WIĘCEJ O MŚ 2026 NA WESZŁO:
- Ronaldo z ulgą po werdykcie FIFA. Sprawa może trafić do sądu
- Tartan Army zatrzęsła Szkocją. Wszystko po awansie na mundial
- Buffon o kryzysie włoskiej kadry: „Płacimy za błędy sprzed lat”
Fot. Newspix