Reklama

Michał Listkiewicz oburzony oświadczeniem Polonii. „Hańba”

Aleksander Rachwał

02 grudnia 2025, 14:46 • 2 min czytania 14 komentarzy

Michał Listkiewicz skomentował oświadczenie Polonii Warszawa, w którym padły zapowiedzi surowych konsekwencji za zachowanie kibiców podczas meczu z Pogonią Siedlce w I lidze. Zdaniem byłego prezesa PZPN, reakcja klubu była nieodpowiednia.

Michał Listkiewicz oburzony oświadczeniem Polonii. „Hańba”

Stanowczo potępiamy ten głupi akt agresji i wandalizmu. Tego typu zachowania naruszają reputację naszego klubu, Polonii WarszawaZdecydowana większość kibiców odrzuca te agresywne i nieodpowiedzialne działania kilku młodych, niedojrzałych osób, które podają się za naszych kibiców, a w rzeczywistości szkodzą klubowi – napisała w komunikacie Polonia po tym, jak w meczu 18. kolejki I ligi jej kibice spalili na trybunach flagę Pogoni Siedlce.

Reklama

Były prezes PZPN skrytykował Polonię Warszawa. „Stoję po stronie kibiców”

Klub, poza potępieniem kiboli i ukaraniem osób bezpośrednio zamieszanych w incydent zakazem wstępu na stadion, zapowiedział też konsekwencje wobec całej grupy swoich najzagorzalszych fanów – m.in. podniesienie cen biletów, jeśli na Polonię zostanie nałożona kara, a ultrasi jej nie opłacą oraz brak oficjalnych zgłoszeń grup kibiców na mecze wyjazdowe.

Według Michała Listkiewicza, takie działanie Polonii jest nie fair wobec kibiców.

Fatalny komunikat, bez wyczucia i zrozumienia czym jest wspólnota klubowa. Stosowanie odpowiedzialności zbiorowej to hańba, przypomina reżimy faszystowskie i komunistyczne. Spalenie flagi Pogoni Siedlce było głupim wybrykiem małolatów, zasługuje na słowa krytyki i rozmowę wychowawczą ze sprawcami, ewentualnie zakaz wstępu na jakiś czas – napisał były prezes PZPN na Facebooku.

Reakcja klubu, zdaniem byłego arbitra, była niewspółmierna do przewinienia.

W Siedlcach piłkarze i kibice Polonii byli traktowani dużo gorzej, a władze Polonii chyba tego nie potępiły. Jestem za kulturalnym kibicowaniem, potępiam przemoc i agresję, ale tym razem stoję po stronie kibiców. Strzelono z armaty do wróbla – ocenił Michał Listkiewicz.

WIĘCEJ O I LIDZE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

14 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama