Reklama

Historyczny wyczyn Messiego. Pobił rekord Neymara

Aleksander Rachwał

15 października 2025, 13:34 • 2 min czytania 0 komentarzy

Dziś w nocy polskiego czasu Argentyna rozbiła w meczu towarzyskim Portoryko 6:0. Przy dwóch bramkach asystował Lionel Messi, który tym samym został rekordzistą pod względem liczby ostatnich podań w meczach międzynarodowych.

Historyczny wyczyn Messiego. Pobił rekord Neymara

Leo Messi i Cristiano Ronaldo wciąż udowadniają swoją jakość w drużynach narodowych. Portugalczyk wczoraj stał się najlepszym strzelcem w historii eliminacji do mistrzostw świata, a Argentyńczyk nie pozostał mu dłużny.

Reklama

Lionel Messi pobił rekord. Ma najwięcej asyst w meczach międzynarodowych

Asysty Messiego przy golach Gonzalo Montiela i Lautaro Martineza były jego 59. i 60. w meczach międzypaństwowych. Argentyńczyk tym samym dogonił, a następnie prześcignął dotychczasowego rekordzistę pod tym względem – Neymara.

Gdyby Brazylijczyk cieszył się lepszym zdrowiem, pewnie dawno wyśrubowałby już rekord tak, że Messiemu trudno byłoby się do niego zbliżyć. W końcu Neymar jest o pięć lat młodszy od byłego kolegi z Barcelony, a na osiągnięcie swojego wyniku potrzebował 128 meczów, podczas gdy Messi 195. 33-latek ma jednak problemy z powrotem do formy po poważnej kontuzji, którą odniósł dwa lata temu.


Messi z kolei się nie zatrzymuje i brakuje mu już tylko dwóch ostatnich podań, by móc pochwalić się liczbą czterystu (słownie: czterystu) asyst w karierze. Nie mamy wątpliwości większych wątpliwości, że może się to wydarzyć już w najbliższym meczu z udziałem Argentyńczyka.

Piłkarze z największą liczba asyst w meczach międzynarodowych:

  1. Lionel Messi (Argentyna) – 60
  2. Neymar (Brazylia) – 59
  3. London Donovan (Stany Zjednoczone) – 58
  4. Ferenc Puskás (Węgry) – 53
  5. Sándor Kocsis (Węgry) – 51
  6. Kevin De Bruyne (Belgia) – 49
  7. Akram Afif (Katar) – 44
  8. James Rodríguez (Kolumbia) – 41
  9. Pele (Brazylia), Carlos Valderrama (Kolumbia) – 40

WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

0 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama