Legia Warszawa przegrała 0:1 z Samsunsporem na własnym stadionie w meczu pierwszej serii gier fazy ligowej Ligi Konferencji. Po ostatnim gwizdu spotkanie podsumował skrzydłowy Wojskowych Kacper Chodyna.

Największą niespodzianką w związku z meczem był skład, jaki na to spotkanie wystawił trener Legii Edward Iordanescu. W wyjściowej jedenastce znaleźli się niemal sami gracze, którzy zazwyczaj pełnią rolę rezerwowych.
Legia Warszawa – Samsunspor 0:1. Chodyna: Nie wyglądało to najgorzej
Kacper Chodyna przyznał, że zespół spodziewał się, że trener dokona rotacji w składzie.
– Może nie byliśmy zaskoczeni, bo w tygodniu dostawaliśmy sygnały, że może być sporo zmian, ale na pewno wymiana prawie całej jedenastki to duża rzecz. Na pewno było troszkę inaczej niż w takim ustawieniu, w jakim zazwyczaj graliśmy. Musieliśmy się trochę docierać, ale myślę, że nie najgorzej to wyglądało. Z minuty na minutę się rozkręcaliśmy – ocenił piłkarz w rozmowie z Polsat Sport.
Gracz Legii odniósł się także do straconej bramki.
– Nie widziałem też sytuacji, więc ciężko mi powiedzieć, ale na pewno dało się temu zapobiec, bo wiedzieliśmy, że ich siłą są szybcy skrzydłowi i kontrataki. Dla nich było łatwiej, bo mogli się troszkę cofnąć i próbować gry z kontry, a my musieliśmy napierać. Nam czas uciekał, a nie im – zauważył Chodyna.
Piłkarz nie uważa jednak, by we wczorajszej grze Legii wszystko było złe.
– Pozytywy? Na pewno gra z piłką, myślę, że to mogło się podobać. Rozgrywanie, o którym mówił trener, że mamy je kontynuować, było na plus. Wiadomo, że wykończenie musi być lepsze i musimy sobie stworzyć trochę więcej sytuacji pod bramką, bo dochodziliśmy do szesnastego metra, a potem brakowało konkretu – przyznał 26-latek.
Skrzydłowy podsumował również swój występ.
– Myślę, że po tej kontuzji dałem z siebie wszystko. Nie powiem, że jestem zadowolony, ale spełniłem swoje zadanie – stwierdził Kacper Chodyna.
WIĘCEJ O LIDZE KONFERENCJI NA WESZŁO:
- Legia II przegrywa w Lidze Konferencji. Ciśnienie na mistrzostwo jest olbrzymie?
- „Sabotaż, po prostu sabotaż”. Podsumowujemy porażkę Legii Warszawa
- Luzik, pełna kontrola. Universitatea nie miała szans z Rakowem Częstochowa
- Taki start Ligi Konferencji to rozumiemy! Lech Poznań zmiażdżył Rapid Wiedeń
- Mistrz Malty straszył Jagiellonię. Mógł być wstyd, jest cenna wygrana