Reklama

Mateusz Bogusz zgubił formę w Meksyku. „Problemem jest tempo gry”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

29 września 2025, 14:01 • 2 min czytania 17 komentarzy

Mateusz Bogusz nie najlepiej radzi sobie ostatnio w lidze meksykańskiej. 24-letni pomocnik stracił miejsce w podstawowym składzie CD Cruz Azul, a dziennikarze krytykują go za zbyt powolną grę, niedostosowaną do realiów meksykańskiego futbolu.

Mateusz Bogusz zgubił formę w Meksyku. „Problemem jest tempo gry”

– Jego techniczne umiejętności są oczywiście niepodważalne, ale problemem pozostaje tempo gry. Twarda defensywa, typowa dla meksykańskich rozgrywek, nie wpływa na niego korzystnie – twierdzi Tomas Ordonez z portalu „Vamos Azul”.

Reklama

Mateusz Bogusz krytykowany w Meksyku. Jest tylko zmiennikiem

W czterech ostatnich ligowych meczach Cruz Azul polski zawodnik musiał się godzić z rolą zmiennika. Wprawdzie w każdym z tych spotkań koniec końców pojawiał się na murawie, ale nie sprawdził się jako joker i zebrał kiepskie recenzje za swoje kilkunastominutowe występy.

– To niepokojące, ponieważ Ivan Alonso [dyrektor sportowy klubu] mocno zabiegał o Bogusza. Ściągano go jako gwiazdę MLS. Wprawdzie wciąż jest jeszcze czas na odwrócenie sytuacji, ale 24-latek ma wiele do stracenia. Z pewnością jedną z jego ambicji jest wyjazd na mundial z reprezentacją Polski, ale obecnie wydaje się to mało prawdopodobne, skoro nie znalazł się ostatnio na liście powołań nowego selekcjonera – relacjonują meksykańskie media.

Summa summarum Bogusz od stycznia 2025 roku rozegrał 34 mecze dla Cruz Azul. Zdobył w nich dwa gole i zanotował siedem asyst. Znacznie lepiej radził sobie wcześniej w Los Angeles FC, gdzie strzelił 24 bramki i zapisał na swoim koncie 19 asyst w 90 spotkaniach.

W ostatnim meczu ligowym Cruz Azul przegrało na wyjeździe 0:2 z Club Tijuana.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

17 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne kraje

Reklama
Reklama