Reklama

Media: Ismaheel odejdzie z Górnika Zabrze, ale zostanie w Ekstraklasie

Przemysław Michalak

31 sierpnia 2025, 22:50 • 1 min czytania 11 komentarzy

Taofeek Ismaheel prawdopodobnie w sobotę przeciwko Motorowi Lublin po raz ostatni zagrał w Górniku Zabrze. Nigeryjski skrzydłowy lada dzień ma zmienić klub, ale pozostanie na polskich boiskach.

Media: Ismaheel odejdzie z Górnika Zabrze, ale zostanie w Ekstraklasie

Jak informuje Piotr Koźmiński z Goal.pl – potwierdzając wcześniejsze doniesienia Mateusza Borka – „Tofik” zostanie piłkarzem Lecha Poznań.

Reklama

Taofeek Ismaheel przejdzie z Górnika Zabrze do Lecha Poznań

Kolejorz wygrał o niego rywalizację z tureckim Samsunsporem, do którego tego lata z Lecha odszedł Afonso Sousa. Te dwa kluby na finiszu liczyły się w walce o pozyskanie Ismaheela.

25-latek zostanie do Lecha wypożyczony z obowiązkiem wykupu. Cała transakcja ma się zamknąć w kwocie minimalnie powyżej miliona euro.

Ismaheel trafił do Górnika rok temu z Lorient. Od początku dał się poznać jako zawodnik z dużą łatwością stwarzający zagrożenie pod bramką rywali, ale też z równie dużą lekkością marnujący dogodne sytuacje. Poprzedni sezon Ekstraklasy zamknął z trzema golami i czterema asystami, w tym na razie ma jedną asystę w siedmiu meczach.

Fot. Newspix

11 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama