Często zdarza nam się krytykować na łamach Weszło PZPN, ale po prostu jest za co. Tym razem musimy pochwalić rodzimą federację, choć mówimy o decyzji logicznej i zarazem dość oczywistej. Nina Patalon będzie dalej pracować z kobiecą reprezentacją. PZPN ogłosił to, publikując w internecie nagranie z monologiem selekcjonerki.

– Za nami wspaniały czas. Zarówno drużyna, jak i cały sztab, poświęcił wiele. Zawsze w tym wszystkim byliśmy razem. Ta drużyna umacniała się z meczu na mecz, a w punkcie kulminacyjnym, czyli podczas mistrzostw Europy, pokazała się z jak najlepszej strony – mówi na nagraniu selekcjonerka, której drużyna w mistrzostwach Europy w Szwajcarii najpierw przegrała 0:2 z Niemkami, później uległa po bardzo słabej grze 0:3 Szwedkom, by na koniec, po świetnym meczu, nieoczekiwanie pokonać 3:2 Danię.
– Po to byliśmy razem, by przetrwać wszystkie burze, a na końcu móc śmiało powiedzieć, że wykonaliśmy zadanie – dodaje Patalon.
Nina Patalon ma do Was parę słów.@laczynaskobieca pic.twitter.com/s1EwddjR5B
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) August 12, 2025
Nina Patalon ma wady, ale jest świetną trenerką i rozwija reprezentację kobiet
Niedługo po zakończeniu EURO opublikowaliśmy na Weszło ten tekst. Opisywaliśmy w nim Patalon jako skomplikowaną i czasami trudną we współpracy osobę, ale jednocześnie wyraźnie zaznaczaliśmy, że jest świetną trenerką i nie ma w Polsce drugiej osoby, która tak pasowałaby na to stanowisko. Sam występ Polek na EURO, mimo dwóch porażek, w skali 1-10 ocenialiśmy na „sześć”.
Część osób w wiadomościach pisała, że patrzymy na to zbyt optymistycznie, ale warto mieć jednak świadomość, z jakiego miejsca polskie piłkarki zaczynały. Patalon, mimo swoich wad, które wskazaliśmy, na pewno rozwija ten zespół. I dobrze, że będzie rozwijać go dalej. Kolejnym celem Polek będzie zakwalifikowanie się do mistrzostw świata w Brazylii, które odbędą się w 2027 roku.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE KOBIECEJ NA WESZŁO:
- Skomplikowana Nina Patalon. Czy powinna dalej prowadzić kobiecą kadrę?
- Bramkarka kadry odpowiada „Jurasowi”: Jest jeszcze przyzwoitość
- Kapitalna pierwsza połowa i cierpienie w drugiej. Polki z wygraną na EURO!