Reklama

Koulouris kuszony przez Arabów. Gigantyczne pieniądze na stole

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

04 sierpnia 2025, 11:15 • 2 min czytania 7 komentarzy

Głośno zrobiło się wokół Efthymiosa Koulourisa, który opuścił ostatni mecz Pogoni Szczecin z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Oficjalnie piłkarz nie był gotowy do gry z powodu urazu, jednak w tle pojawiają się doniesienia o możliwym transferze napastnika, co z kolei wyklucza właściciel klubu Alex Haditaghi. Greckie media donoszą, że 29-latek otrzymał lukratywną propozycję z Arabii Saudyjskiej.

Koulouris kuszony przez Arabów. Gigantyczne pieniądze na stole

– Nie będę komentował kontuzji Koulourisa. Powiem tylko, że w ostatnich dniach, na przestrzeni ostatnich 48 godzin otrzymaliśmy za niego kilka ofert z różnych krajów. Również z krajów Bliskiego Wschodu, w tym z Arabii Saudyjskiej. Odrzuciliśmy wszystkie. Nie chcemy gierek, chcemy go zatrzymać – mówił w sobotę Alex Haditaghi w rozmowie z Canal+ Sport.

Reklama

Koulouris z gigantyczną ofertą z Arabii Saudyjskiej. 4 miliony euro za sezon

Szczegóły na temat oferty Saudyjczyków przedstawił portal sportdog.gr. Jak czytamy, dotychczas odrzucona została propozycja na mocy której Grek miałby zarabiać dwa miliony euro za sezon. Klub wobec tego zdecydował się ją podwoić i zaoferować snajperowi aż 4 miliony euro.

Piłkarz nad tak korzystną ofertą z pewnością nie może przejść obojętnie, natomiast portal wskazuje, że przeszkodą w transferze są oczekiwania finansowe Pogoni. Portowcy oczekują sporych pieniędzy za swojego najlepszego zawodnika, mimo że jego umowa wygasa z końcem przyszłego sezonu. Zgodnie ze słowami Tana Keslera z wywiadu dla Canal+ Sport, tylko „szalona oferta” mogłaby skłonić klub z Pomorza do sprzedaży króla strzelców minionego sezonu Ekstraklasy. Tymczasem, jak przekazał Krzysztof Marciniak, dotychczas złożone za Greka oferty nie przekraczały dwóch milionów euro.

Alex Haditaghi zdradził, że Koulouris otrzymał od Pogoni ofertę przedłużenia kontraktu o kolejne trzy lata, na mocy której byłby najlepiej zarabiającym zawodnikiem w historii klubu.

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

7 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama