Reklama

Nowy klub byłego ekstraklasowego obrońcy. Zagra w III lidze

Wojciech Piela

29 lipca 2025, 15:24 • 2 min czytania 1 komentarz

Jeszcze 14 miesięcy temu grał w Ekstraklasie, a dziś podejmie rywalizację w III lidze! Jakub Bartkowski trafił do Victorii Września. W sumie ma na swoim koncie aż 237 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Reprezentował w niej barwy pięciu klubów – Widzewa Łódź, Wisły Kraków, Pogoni Szczecin, Lechii Gdańsk i Warty Poznań. Teraz powalczy w zespole beniaminka III ligi grupy II. 

Nowy klub byłego ekstraklasowego obrońcy. Zagra w III lidze

Przez wiele sezonów Jakub Bartkowski był stałym elementem ekstraklasowego krajobrazu. Po spadku w 2024 roku z Wartą pozostał w tym klubie także na poziomie I Ligi. W poprzednim sezonie zaliczył 28 występów i strzelił 1 gola. Nie pomogło to jednak jego klubowi w utrzymaniu i tym samym 33-latek zaliczył kolejną degradację. Warta postanowiła nie kontynuować współpracy, więc Bartkowski od kilku tygodni poszukiwał klubu. Okazuje się, że wzmocni beniaminka III ligi, który awans wywalczył po barażach.

Reklama

Jakub Bartkowski w Victorii Września. Były ekstraklasowy obrońca zagra w III lidze

Jego doświadczenie ma przysłużyć się zwłaszcza młodszym zawodnikom i pomóc zespołowi zaliczyć przyzwoity sezon. Poza występami w Ekstraklasie brał również udział w eliminacjach Ligi Konferencji, ze względu na dwukrotne zajęcie 3. miejsca w lidze z Pogonią Szczecin. W 2021 roku jego zespół odpadł po dwumeczu z chorwackim NK Osijek, a rok później lepsze okazało się duńskie Brondby. Bartkowski strzelił jednak gola w dwumeczu z KR Reykjavik rundę wcześniej, gdy szczecinianie pokonali Islandczyków u siebie 4:1.

Victoria Września rozpocznie sezon III ligi w najbliższą sobotę, gdy zagra u siebie z Cartusią Kartuzy.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

1 komentarz

Uwielbia sport, czasem nawet próbuje go uprawiać. W przeszłości współtworzył legendarne radio Weszło FM, by potem oddawać się pasji do Premier League na antenie Viaplay. Formaty wideo to jego żywioł, podobnie jak komentowanie meczów, ale korzystanie z języka pisanego również jest mu niestraszne. Wytężone zmysły, wzmożona czujność i mocne zdrowie – te atrybuty przydają mu się zarówno w pracy, jak i życiu codziennym. Żyje nadzieją na lepsze jutro słuchając z zamiłowaniem utworów Andrzeja Zauchy czy Krzysztofa Krawczyka – bo przecież bez przeszłości nie ma przyszłości.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Niższe ligi

Reklama
Reklama