Real Madryt dokonał tego lata już kilku głośnych transferów. „AS” zauważa, że wobec rozbudowanej kadry zespołu prawdopodobne są również odejścia kilku piłkarzy. Dziennik wskazuje zawodników, którzy nie mogą być pewni swojej przyszłości.

Królewscy wzmocnili latem przede wszystkim defensywę – do zespołu dołączyli Trent Alexander-Arnold, Dean Huijsen i Alvaro Carreras. Ofensywę wicemistrza Hiszpanii zasilił natomiast Franco Mastantuono z River Plate.
Real Madryt czyści kadrę. Może pożegnać pięciu piłkarzy
W rozbudowanej kadrze Los Blancos nie brakuje zawodników, z którymi klub byłby gotów się pożegnać. Na czele listy tych piłkarzy jest David Alaba, który większość swojego dotychczasowego pobytu w Madrycie spędził na leczeniu kontuzji. Austriak ma bardzo wysoki kontrakt, który jest ważny jeszcze przez rok. Gdyby pojawiła się więc opcja transferu, Real nie wahałby się ani chwili.
Po sprowadzeniu Carrerasa opcjami rezerwowymi na lewą stronę obrony są Fran Garcia i Ferland Mendy. Według „AS-a”, to właśnie Francuz ma być w tej sytuacji bliżej odejście z klubu. I tutaj sprawa jest jednak skomplikowana, ponieważ 30-letni zawodnik, który w ostatnim czasie również często miał problemy zdrowotne – ma kontrakt ważny do 2027 roku. W związku z tym Real nie narzeka na natłok atrakcyjnych ofert.
Niepewna jest także przyszłość Daniego Ceballosa. Jego odejście w dużej mierze będzie zależeć od tego, czy Real jeszcze kogoś tego lata sprowadzi. Hiszpan chciałby grać regularnie i aby powalczyć o skład na mistrzostwa świata w 2026 roku byłby gotów zmienić otoczenie.
Możliwe, że zespół opuści także Endrick. Tutaj w grę wchodziłoby prawdopodobnie wypożyczenie, a nie transfer definitywny, jednak wobec rosnącej roli w zespole Gonzalo Garcii, kadra może być zbyt ciasna na pomieszczenie Hiszpana i Brazylijczyka.
Trwa też oczywiście saga transferowa z udziałem Rodrygo. Sytuację 24-latka nieustannie monitorują kluby angielskie, on sam chciałby wreszcie grać w zespole, w którym ma niepodważalną pozycję, na co nie może liczyć w Realu. Xabi Alonso nie stawiał na niego podczas Klubowych Mistrzostw Świata – zawodnik zaliczył tylko trzy występy, w tym dwa razy wchodził z ławki rezerwowych. Jeśli pojawi się klub gotów zapłacić za Brazylijczyka około 100 milionów euro, transfer jest bardzo prawdopodobny.
CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH:
- “Wszystko jest pod kontrolą”. Powrót do Cracovii coraz bliżej?
- Media: Tymoteusz Puchacz może zostać w Niemczech
- Reprezentant Polski coraz bliżej Legii. Grek podał szczegóły
Fot. Newspix