Reklama

Obraniak skomentował wygraną Portugalii w Lidze Narodów. Rozwścieczył kibiców

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

10 czerwca 2025, 18:24 • 2 min czytania 6 komentarzy

Ludovic Obraniak skomentował zwycięstwo reprezentacji Portugalii w Lidze Narodów. Były reprezentant Polski stwierdził w rozmowie „l’Equipe”, że nie rozumie radości Portugalczyków, biorąc pod uwagę prestiż wspominanych rozgrywek. Francuz polskiego pochodzenia tym samym naraził się kibicom z Półwyspu Iberyjskiego.

Obraniak skomentował wygraną Portugalii w Lidze Narodów. Rozwścieczył kibiców

Obraniak występował w reprezentacji Polski od 2009 do 2014 roku. Łącznie zaliczył 34 mecze w biało-czerwonych barwach, w których zdobył sześć bramek i zaliczył pięć asyst. Z drużyną narodową wystąpił również na mistrzostwach Europy w 2012 roku.

Reklama

Obraniak zlekceważył triumf Portugalii. „To tylko Liga Narodów”

Po zakończeniu kariery piłkarskiej w 2018 roku, Obraniak głównie udziela się jako ekspert telewizyjny. Ostatnio były reprezentant Polski pojawił się w studiu „l’Equipe”, gdzie wygłosił swoje zdanie na temat niedzielnego finału Ligi Narodów. 40-latek przyznał, że nie rozumie radości Portugalczyków z wygranej, ponieważ prestiż rozgrywek jest niewielki.

To po prostu Liga Narodów. Pod koniec dnia nie ma nic prestiżowego w jej wygraniu. To zawody, które stworzyliśmy, aby pozbyć się meczów towarzyskich, które nas strasznie nudziły – stwierdził były piłkarz.

Za tę opinię, co nie dziwi, na Obraniaka spadła krytyka, między innymi ze strony portugalskich fanów i dziennikarzy. Część środowiska wskazuje, że mimo wszystko mówimy o trofeum, a poziom rywalizacji w finałowej fazie był bardzo wysoki. Nie brak jednak również ataków personalnych pod adresem eksperta, odnoszących się do jego kariery reprezentacyjnej.

Obraniak ma absolutną rację. Dlatego Polska została zdegradowana z Ligi Narodów, aby mieć pewność, że nie wygra tej niesławnej rywalizacji – stwierdził dziennikarz portugalskiego DAZN Sergio Oliveira.

CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE NARODÓW NA WESZŁO:

Fot. Newspix

6 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama
Reklama