Reklama

Jakub Kiwior doceniony po meczu z Realem. Jest w jedenastce tygodnia

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

17 kwietnia 2025, 19:50 • 2 min czytania 0 komentarzy

Oficjalny profil Ligi Mistrzów wybrał jedenastkę tygodnia po rewanżowych meczach półfinałowych. W gronie wyróżnionych znalazł się Jakub Kiwior. 

Jakub Kiwior doceniony po meczu z Realem. Jest w jedenastce tygodnia

Stoper Arsenalu znów dał radę w starciu z Królewskimi, nie pozwalając na wiele ich ofensywnym gwiazdom. Polak uniknął poważniejszych błędów i nie mamy na myśli takich wielbłądów, jak ten Williama Saliby przy golu Viniciusa. Raz zdarzył mu się kiks daleko od bramki, raz mógł lepiej zareagować przy dośrodkowaniu, a tak poza tym do niczego nie można się przyczepić.

Reklama

Szczególnym uznaniem obserwatorów cieszyła się interwencja Kiwiora po przerwie, gdy w jednej akcji zaliczył podwójne zagranie głową na dużym spokoju.

Nasz rodak został doceniony i znalazł się w jedenastce tygodnia Ligi Mistrzów.

Trzeba przyznać, że pojawił się w naprawdę zacnym gronie. Cały skład wygląda tak: Donnarumma (PSG) – Pavard (Inter), Konsa (Aston Villa), Kiwior (Arsenal), Nuno Mendes (PSG) – Olise (Bayern), Gross (BVB), Rice (Arsenal), McGinn (Aston Villa) – Lautaro Martinez (Inter), Guirassy (BVB).

Przypomnijmy. Arsenal najpierw pokonał Real 3:0 u siebie, a w Madrycie wygrał 2:1. Kiwior w obu meczach rozegrał pełne 90 minut.

CZYTAJ WIĘCEJ O ARSENALU I KIWIORZE:

Fot. Newspix

0 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Mistrzów

Hiszpania

Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”

Wojciech Piela
4
Szczęsny rozbrajająco szczery: „Rekord Barcelony? Niestety mój”
Reklama
Reklama