W poniedziałek Sebastian Staszewski informował, że Oskar Repka jest bliski odejścia z GKS-u Katowice do węgierskiego Ujpestu. Dziś ten sam dziennikarz donosi, że do transferu jednak nie dojdzie.
Repka, który po awansie z GieKSą do Ekstraklasy jest wciąż podstawowym pomocnikiem w zespole Rafała Góraka, wzbudził zainteresowanie Ujpestu, który był skłonny wyłożyć za niego ok. 500 tysięcy euro. Jak pisał Staszewski, rozmowy w sprawie dołączenia 26-latka do drużyny z Budapesztu były zaawansowane, a ich finalizacja miała być kwestią najbliższych dni.
Teraz dziennikarz przekazał, że transfer na razie nie dojdzie do skutku, mimo że gracz beniaminka Ekstraklasy odbył wczoraj testy medyczne. Staszewski nie zdradził, czy to ich wyniki zaważyły o wstrzymaniu całej akcji, faktem jest natomiast to, że gracz wrócił już do Turcji na zgrupowanie GKS-u.
🆕🚨Oskar Repka na razie zostaje w @_GKSKatowice_‼️ Piłkarz był po słowie z Újpest FC, wczoraj był nawet na testach medycznych, ale po nich sprawa została zamrożona. Repka wrócił dziś do Turcji i na razie dalej będzie trenował z GKS. https://t.co/gH6lqV7DP0
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) January 15, 2025
Oskar Repka wystąpił w tym sezonie w 20 spotkaniach GKS-u Katowice, w których zdobył trzy bramki i zanotował dwie asysty. Jego kontrakt z klubem wygasa za półtora roku, ale zawiera opcję przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- RLY – FC Barcelona ma obecnie najlepszy tercet na świecie!
- Pierwszy sparing Radomiaka. Henriques: Trenujemy tylko grę w obronie
- Kontrowersyjny pomysł, a później cyrk. Nie będziemy tęsknić za przepisem o młodzieżowcu…
Fot. Newspix