Portugalskie media szukają napastnika do kadry. Wymieniły zawodnika z Ekstraklasy

Cristiano Ronaldo na lata zabetonował miejsce w ataku reprezentacji Portugalii, ale nawet jego w końcu dopadnie upływ czasu. Oczywiście w kadrze naszych niedawnych rywali nie brakuje talentu, by z powodzeniem zastąpić legendę, ale wobec kontuzji Goncalo Ramosa i Diogo Joty portal zerozero.pt postanowił wytypować 12 nazwisk, którym powinien przyjrzeć się selekcjoner Roberto Martinez. Wśród nich znalazł się Leonardo Rocha z Radomiaka.

Rocha w obecnym sezonie imponuje formą. Z 10 trafieniami na koncie przewodzi klasyfikacji najlepszych strzelców ligi do spółki z Benjaminem Kallmanem z Cracovii. Wynik rosłego napastnika nie umknął twórcom listy, którzy umieścili jego nazwisko w towarzystwie m.in. Fabio Silvy z Las Palmas, Paulinho, który niedawno zamienił Sporting na meksykańskie Deportivo Toluca, Andre Silvy z RB Lipsk, czy Vitinhi z Genoi.

Pod względem siły ligi Rocha wypada prawdopodobnie najsłabiej spośród dwunastu zawodników umieszczonych w zestawieniu, ale już pod względem osiągnięć strzeleckich prezentuje się naprawdę bardzo dobrze. Z tego zestawienia tylko Paulinho ma na koncie więcej bramek niż zawodnik z Ekstraklasy – ustrzelił ich 14 w 20 występach. Pozostała dziesiątka napastników rozegrała mniejszą liczbę spotkań, jednak biorąc pod uwagę średnią goli na mecz, piłkarz Radomiaka plasuje się w czołówce, ustępując pola tylko napastnikowi Toluki.

Prawdopodobieństwo powołania napastnika z Ekstraklasy do reprezentacji Portugalii jest oczywiście mniej więcej takie, jak wygrania przez Polskę mistrzostwa świata, ale to jednak miłe, gdy osiągnięcia z naszej rodzimej ligi nie umykają uwadze zagranicznych mediów.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

• A co jeśli w dywizji B też będą nas lać? Spadek nie gwarantuje Polsce sukcesów
• Pora pożegnać Michała Probierza? Argumenty za i przeciw selekcjonerowi
• Policzyliśmy wszystkie “gdyby” reprezentacji Polski. Efekt: wicemistrzostwo Europy, awans w Lidze Narodów
• Trela: Joga bonito na pokaz. Michał Probierz, selekcjoner w masce
• Kiwior w innej rzeczywistości. “Nie odstawaliśmy od najlepszych”. Sprawdzamy!

Fot. Newspix