Europejscy giganci futbolu muszą jeszcze poczekać, przynajmniej do końca sezonu. Viktor Gyokeres nigdzie się nie wybiera. Szwed w rozmowie dla rodzimego serwisu Fotbollskanalen zdradził, że chce pozostać w Sportingu Lizbona do przyszłego lata.
Viktor Gyokeres jest absolutną rewelacją bieżącej kampanii. W obecnych rozgrywkach zdobył 23 bramki w 18 spotkaniach dla Sportingu. Do tego dorzucił pięć goli w pięciu starciach kadry narodowej. Jego dokonania strzeleckie odbiły się szerokim echem na Starym Kontynencie. Po Szweda ustawiła się kolejka chętnych, w tym Bayern Monachium, FC Barcelona, PSG czy Manchester United.
Póki co, piłkarscy giganci muszą obejść się smakiem. W wywiadzie dla serwisu Fotbollskanalen Gyokeres wyznał, że do końca sezonu chce reprezentować barwy Sportingu Lizbona.
Viktor Gyokeres garante que quer ficar no Sporting até ao final da época. 🦁💪
Em entrevista ao fotbollskanalen, Gyokeres mostrou que está focado em estar ao lado dos adeptos leoninos.#sporting #gyokeres pic.twitter.com/wUnxMD6kRO
— A BOLA (@abolapt) November 16, 2024
Kontrakt 26-latka z lizbońskimi Lwami wygasa w czerwcu 2028 roku.
Już we wtorek Gyokeres stanie przed szansą powiększenia swojego dorobku strzeleckiego. Reprezentacja Szwecji podejmie Azerbejdżan w spotkaniu Ligi Narodów. Trzy dni później napastnik powalczy ze Sportingiem o awans do kolejnej rundy Pucharu Portugalii. Ich przeciwnikiem będzie zespół Amarante.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Michał Probierz wyprowadzony z równowagi. „Opowieści o oblężonej twierdzy to zwykłe mity”
- Tak źle nie było od blisko 60 lat. Kadra Probierza traci najwięcej goli od 1966 roku
- Czy Polakom wypada robić zdjęcie z Ronaldo?
- Trela: Długie wrzuty z autu: ekstraklasowy folklor czy nadążanie za trendami?
- Spowiedź Adriano – w szponach nałogu i faweli. Historia wzlotu i upadku brazylijskiej gwiazdy
Fot. Newspix