Coraz więcej osób ze świata futbolu krytykuje postawę Realu Madryt, który zbojkotował galę Złotej Piłki, gdy dotarły do niego wieści, że Vinicius nie dostanie głównej nagrody.
Do grona oburzonego zachowaniem przedstawicieli hiszpańskiego giganta w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z Goal.pl dołączył były selekcjoner reprezentacji Francji, Raymond Domenech.
– O Realu mówi się, zresztą sam Real chce, aby tak mówiono, że to wielki klub. Tymczasem okazało się, że to klub mały. Bardzo mały! To co zrobił Real jest absolutnie żałosne. Okazali brak szacunku dla futbolu, dla innych uczestników gali, dla triumfatorów. To coś wręcz odpychającego – stwierdził ostro Domenech.
– Ktoś ich dobrze podsumował, mówiąc coś w stylu: “Real nie zaczyna meczu, dopóki nie wie jakim wynikiem się skończy”. Oni muszą zrozumieć, że nie cały świat piłki kręci się wokół nich. Real ma białą koszulkę, ale wczoraj według mnie ta koszulka została mocno splamiona – dodał trenerski wicemistrz świata z 2006 roku.
Ostatecznie Vinicius zajął drugie miejsce, Jude Bellingham trzecie, Dani Carvajal czwarte, Kylian Mbappe szóste, a Toni Kroos dziewiąte. Z kolei Carlo Ancelotti został wybrany najlepszym trenerem, ale siłą rzeczy nie mógł odebrać statuetki osobiście.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Rodri, najlepszy piłkarz świata. Złota Piłka absolutnie mu się należy
- Erik ten Hag w United. Tragedia na boisku, medialne odloty i przepalanie forsy
- W Płocku miało być bezpiecznie bez Wisły, ale wykluczono nie tę Wisłę
Fot. Newspix