Wisła Kraków przegrała dziś kolejne spotkanie w ramach rozgrywek I Ligi. Przy Reymonta podopieczni Kazimierza Moskala ulegli Warcie Poznań 0:1. Swojej frustracji po meczu nie kryli kibice “Białej Gwiazdy”.
Po ostatnim gwizdku sektor najbardziej zagorzałych fanów krakowskiej drużyny wezwał pod trybunę włodarza klubu, Jarosława Królewskiego – Gdzie jest Królewski, ej kurwa, gdzie jest Królewski? – skandowano.
Prezes pojawił się przed fanami i wysłuchał przemowy kibiców – Jak to, jak to wygląda, kurwa?! Jak to wygląda?! W pucharach potrafimy grać jak równy z równym, a przychodzi liga i jest pośmiewisko. Kurwa, zarabiają krocie w tym zespole. Kurwa, mamy dość tej żenady. Kolejny sezon! Kurwa, skończyła się taryfa ulgowa. Weźcie się, kurwa. Weź się pierdolnij, obetnij im pensje, bo nie zasługują, kurwa to na nic. Niech oddadzą dzieciom, kurwa. Przyjechały dzieci z domu. I znowu, kurwa się wstydzimy. Dość tego. Wstyd, kurwa.
🤯Wisła Kraków z ostatnich lat w czterdzieści sekund.
Jarosław Królewski sam naprzeciwko trybuny przy Remonta, po porażce 0:1 z Wartą. I powstaje kolejna legendarna przemowa uniwersum polskiej piłki:
„Jak to, jak to wygląda, kurwa?! Jak to wygląda?! W pucharach potrafimy grać… pic.twitter.com/xgs2Yym5gG
— Jan Mazurek (@jan_mazi) September 13, 2024
Jarosław Królewski wywołany przez kibiców pojawił się na młynie Wisły Kraków i rozmawia z kibicami.#WISWAR #1ligastylżycia pic.twitter.com/a0Za9nkThY
— Okiem Wiślaków 🌟❤️ (@OkiemWislakow) September 13, 2024
Wisła Kraków po sześciu rozegranych spotkaniach ma zaledwie sześć punktów na koncie i znajduje się na 15. lokacie w tabeli I Ligi, tuż nad strefą spadkową.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
-
„Tutaj wszyscy wolą wygrać 4:3, niż 1:0”. Daniel Bielica o grze w NAC Breda
-
Fantazja kontra wyrachowanie. Tottenham chce, Arsenal – potrafi
-
Baluta: Z synem Hagiego oddajemy 1% rocznego dochodu dla biednych [WYWIAD]
-
Sandro Tonali. Piłkarz, którego kibice pokochali mimo słabości
Fot. Newspix