Reklama

Wrocław pechowy dla Polaków. Zmarzlik znów poza finałem

Błażej Gołębiewski

Autor:Błażej Gołębiewski

31 sierpnia 2024, 22:31 • 2 min czytania 2 komentarze

Po roku przerwy zawody Speedway Grand Prix wróciły na Stadion Olimpijski we Wrocławiu. Ale stolica Dolnego Śląska nie okazała się nazbyt gościnna dla naszych żużlowców, spośród których ani jeden nie znalazł się w finale. Zwycięzcą został Martin Vaculik, który w ostatnim biegu uplasował się przed Fredrikiem Lindgrenem i Robertem Lambertem. 

Wrocław pechowy dla Polaków. Zmarzlik znów poza finałem

Faworytem do zwycięstwa we Wrocławiu był oczywiście Bartosz Zmarzlik, choć w poprzedniej rundzie w Cardiff pierwszy raz od 2019 roku nie znalazł się w półfinale zawodów z cyklu Speedway Grand Prix. Polak mimo tego dość pewnie zmierza po swój piąty tytuł indywidualnego mistrza świata na żużlu, ale rywalizacji na Stadionie Olimpijskim nie będzie wspominał zbyt dobrze. 

W półfinałach zobaczyliśmy trzech Polaków: Macieja Janowskiego, Patryka Dudka i wspomnianego Zmarzlika. Pierwszy z nich w swoim biegu miał ogromnego pecha – zaliczył defekt motocykla, który wyeliminował go z walki o finał. Ten sam los spotkał zresztą czterokrotnego indywidualnego mistrza świata. Bartoszowi Zmarzlikowi już na początku półfinału spadł łańcuch, przez co nie mógł kontynuować jazdy. A startujący razem z nim Dudek nie poradził sobie z Mikkelem Michelsenem i Fredrikiem Lindgrenem, dojeżdżając na metę na trzeciej pozycji. 

ZERO RYZYKA do 50zł – zwrot 100% w gotówce w Fuksiarz.pl

To z kolei oznaczało, że w finale SGP we Wrocławiu nie zobaczyliśmy ani jednego Polaka. W kluczowym biegu znaleźli się natomiast: Martin Vaculik, Robert Lambert, a także wymienieni Michelsen i Lindgren. Wygrał pierwszy z nich, zostając jedynym w tym sezonie żużlowcem, któremu udało się dwukrotnie stanąć na najwyższym stopniu podium w cyklu. 

Reklama

Najlepsza ósemka GP Polski we Wrocławiu: 

1. Martin Vaculik 17 (3, 3, 3, 0, 2, 3, 3)

2. Fredrik Lindgren 15 (3, 2, 1, 2, 2, 3, 2)

3. Robert Lambert 13 (2, 2, 2, 1, 3, 2, 1)

4. Mikkel Michelsen 11 (1, 3, 3, 1, 1, 2, 0)

5. Patryk Dudek 11 (3, 3, 0, 1, 3, 1)

Reklama

6. Daniel Bewley 10 (1, 0, 3, 3, 2, 1)

7. Bartosz Zmarzlik 11 (0, 2, 3, 3, 3, d)

8. Maciej Janowski 10 (2, 3, 0, 3, 2, d)

Klasyfikacja generalna (pierwsza piątka):

1. Bartosz Zmarzlik 121 punktów

2. Fredrik Lindgren 106 pkt.

3. Robert Lambert 106 pkt.

4. Mikkel Michelsen 101 pkt.

5. Martin Vaculik 95 pkt.

Fot. Newspix.pl

Uwielbia boks, choć ostatni raz na poważnie bił się w podstawówce (i wygrał!). Pisanie o inseminacji krów i maszynach CNC zamienił na dziennikarstwo, co było jego marzeniem od czasów studenckich. Kiedyś notorycznie wyżywał się na gokartach, ale w samochodzie przestrzega przepisów, będąc nudziarzem za kierownicą. Zachował jednak miłość do sportów motorowych, a największą słabość ma do ich królowej – Formuły 1. Kocha też Real Madryt, mimo że pierwszą koszulką piłkarską, którą przywdział w życiu, był trykot Borussii Dortmund z Matthiasem Sammerem na plecach.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Paweł Paczul
13
Co zazwyczaj mówi piłkarz po transferze do Rakowa? Ja tylko przejazdem

Żużel

Polecane

Kraksa, słabiutki początek i… zwycięstwo. Zmarzlik dokonał niemożliwego w Grand Prix Łotwy

Kacper Marciniak
7
Kraksa, słabiutki początek i… zwycięstwo. Zmarzlik dokonał niemożliwego w Grand Prix Łotwy

Komentarze

2 komentarze

Loading...