Adam Hlozek przenosi się do Hoffenheim. Rekord transferowy "Wieśniaków"

Adam Hlozek przenosi się do Hoffenheim. Rekord transferowy „Wieśniaków”

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

17 sierpnia 2024, 15:10 • 2 min czytania 1 komentarz

Adam Hlozek miał przenieść się z drużyny mistrza Niemiec do Premier League. W ostatniej chwili do gry weszło jednak Hoffenheim i pobiło swój rekord transferowy.

Adam Hlozek przenosi się do Hoffenheim. Rekord transferowy „Wieśniaków”

34-krotny reprezentant Czech do Leverkusen przeniósł się dwa lata temu ze Sparty Praga za 13 milionów euro. Przez ten okres jednak nie przebił się na stałe do pierwszego składu Aptekarzy. Choć w ciągu dwóch sezonów wystąpił w 80 spotkaniach (14 goli i 11 asyst) we wszystkich rozgrywkach, to zdecydowaną większość stanowiły kilkuminutowe epizody.

Sytuacja nie zmieniła się też w ubiegłym sezonie, a do tego hierarchia w drużynie nie budziła wątpliwości, skoro Leverkusen miało za sobą niemal idealną kampanię, zakończoną tylko jedną porażką w 53 meczach.

Hlozek poprosił więc o transfer i bardzo blisko było jego przenosin do Premier League, gdzie jego usługami mocno zainteresowany był beniaminek z Leicester. W ostatniej chwili jednak Lisom sprzed nosa Czecha sprzątnęły władze TSG 1899 Hoffenheim, wykładając na stół 17 milionów euro (plus ewentualne bonusy). Wieśniacy pobili przy okazji własny rekord transferowy, który dotychczas opiewał na trzy miliony mniej, wydane na Mergima Berishę latem ubiegłego roku.

Welcome to Kraichgau, Adam Hlozek 👋

The 22-year-old Czech international has joined TSG from current German champions and cup winners Bayer 04 Leverkusen and has signed a long-term contract. pic.twitter.com/44IYOuSgcA

— TSG Hoffenheim EN (@tsghoffenheimEN) August 17, 2024

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. FotoPyk

Paweł Wojciechowski

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń