Nie zdziwilibyśmy się, gdyby Kazimierz Moskal kazał Tamásowi Kissowi wracać piechotą do Krakowa. Węgierski napastnik swoim idiotycznym zachowaniem osłabił Wisłę, która przegrała w niedzielę 1:2 ze Zniczem Pruszków.
„Biała Gwiazda” potrzebowała zwycięstwa w tym meczu, żeby nieco podbudować się psychicznie po czwartkowej porażce 1:6 z Rapidem Wiedeń w II rundzie el. Ligi Europy.
Zespół z Krakowa do ostatniego kwadransa gry był na dobrej drodze do osiągnięcia tego celu. W 18. minucie bramkę strzałem głową zdobył Ángel Rodado.
𝐆𝐎𝐎𝐎𝐎𝐋 ⚽
Wisła Kraków po golu niezawodnego 𝐀𝐧𝐠𝐞𝐥𝐚 𝐑𝐨𝐝𝐚𝐝𝐨 objęła prowadzenie meczu 3. kolejki Betclic 1 Ligi ze Zniczem Pruszków.
🔴📲 Oglądaj online #ZNIWIS ▶️ https://t.co/W6b6ziATKo pic.twitter.com/vNIST09EfF
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 4, 2024
Trener Kazimierz Moskal nie zakładał jednak, że sprowadzony latem Tamás Kiss, kolokwialnie mówiąc, nie należy do grona najinteligentniejszych piłkarzy. Otóż w 73. minucie meczu, mając już żółtą kartkę na swoim koncie, Węgier celowo zagrał futbolówkę ręką i to w polu karnym… drużyny przeciwnej.
Co wymyślił Tamas Kiss? Kto to wytłumaczy?
Wisła Kraków po czymś takim gra w dziesiątkę… Wisła Kraków chwilę później traci prowadzenie. pic.twitter.com/jk5tRCfPtG
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 4, 2024
Zespół gospodarzy wykorzystał grę w przewadze i w 77. minucie doprowadził do wyrównania – bramkę po rzucie rożnym zdobył Łukasz Wiech. Co więcej, kilka minut później Radosław Majewski strzelił gola na 2:1, lecz arbiter anulował jego trafienie.
Ostatecznie Znicz Pruszków przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść w doliczonym czasie gry. Alan Uryga trafił Łukasza Wiecha łokciem w twarz, sędzia podyktował rzut karny, a z 11 metrów do siatki trafił Daniel Stanclik.
𝐊𝐀𝐑𝐍𝐘 𝐃𝐋𝐀 𝐙𝐍𝐈𝐂𝐙𝐀❗
Sędzia nie miał wątpliwości, że gospodarzom należał się rzut karny w meczu z Wisłą Kraków! pic.twitter.com/fmBR67cpBU
— TVP SPORT (@sport_tvppl) August 4, 2024
Dla Wisły Kraków był to już szósty ligowy mecz z rzędu, w którym jej zawodnik został ukarany czerwoną kartką. Przed tygodniem podopieczni Kazimierza Moskala podzielili się punktami z Polonią Warszawa (0:0), za to teraz musieli uznać wyższość Znicza, który po trzech meczach ma na swoim koncie siedem punktów.
„Biała Gwiazda” w czwartej kolejce zmierzy się z Ruchem Chorzów (12.08), natomiast piłkarzy z Pruszkowa czeka starcie z Arką Gdynia, które zaplanowano na najbliższy piątek.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- DWA OBLICZA BARTOSZA KURKA
- SŁOWENIĘ W SIATKÓWKĘ NAPRAWDĘ DA SIĘ POKONAĆ
- RANKING NAJWIĘKSZYCH POLSKICH SZANS NA ZŁOTO W PARYŻU
Fot. Newspix