Reklama

Martin Braithwaite wybrał nowy klub. Zaskakujący kierunek

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

23 lipca 2024, 19:01 • 2 min czytania 2 komentarze

Martin Braithwaite były napastnik FC Barcelony w przyszłym sezonie będzie występował w brazylijskim Gremio Porto Alegre. Duńczyk w zeszłym sezonie został królem strzelców Segunda Division i wydawało się, że pozostanie w Europie.

Martin Braithwaite wybrał nowy klub. Zaskakujący kierunek

Braithwaite przechodzi do brazylijskiego klubu na zasadzie wolnego transferu. Jeszcze niedawno wydawało się, że napastnik zasili zwycięzcę ostatniej Ligi Konferencji Europy Olympiakos Pireus, transfer jednak wysypał się na ostatniej prostej i do gry wkroczyło Gremio, które obecnie ma swoje problemy. Duńczyk udowodnił, że na niższym poziomie może być całkiem niezłym napastnikiem. W zeszłym sezonie Segunda Division zdobył 22 bramki i to w dużej mierze dzięki niemu Espanyol wrócił do La Liga.

Martin Braithwaite do momentu trafienia do FC Barcelony miał opinię solidnego napastnika. Nieźle radził sobie w występującym w La Liga Leganes, czym zapracował sobie na transfer do „Blaugrany”. Szybko okazało się, że to zbyt wysokie progi, a jego przyjście było mocno kwestionowane przez kibiców. Kiedy jednak odszedł z klubu znów pokazał, że w miejscach z mniejszą presją może gwarantować pewien poziom. W sezonie 2022/23 w barwach Espanyolu zdobył dziesięć bramek w La Liga, a po spadku został najlepszym strzelcem Segunda Division. Wydaje się, że Gremio Porto Alegre zyska napastnika, który w lidze brazylijskiej powinien stanowić gwarancję zdobywania bramek.

Reklama

Obecnie po 18. kolejkach brazylijskiej Serie A, Gremio znajduje się w strefie spadkowej, zajmując dopiero 18. miejsce w tabeli.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Komentarze

2 komentarze

Loading...