Oficjalnie: Sindre Tjelmeland asystentem Nielsa Frederiksena w Lechu Poznań. Dziś “Kolejorz” ogłosił, że 34-letni norweski szkoleniowiec został włączony do sztabu trenerskiego.
Tjelmeland od stycznia tego roku pełnił funkcję asystenta trenera w szwedzkim IFK Goeteborg. Teraz związał się z Lechem Poznań, z którym podpisał dwuletnią umowę. Wcześniej jako pierwszy szkoleniowiec prowadził norweskiego drugoligowca, IK Start.
– Przyjście trenera Sindre Tjelmelanda sprawia, że sztab szkoleniowy na nowy sezon został skompletowany – mówił na łamach klubowej strony dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa. – Ustalenia z trenerem Nielsem Frederiksenem od początku były takie, że przyjdzie wraz z jednym asystentem. Daliśmy mu tutaj wolną rękę we wskazaniu kandydata, on sam musiał czuć, że to będzie odpowiednia osoba. Zależało mu i nam na jakości, stąd trochę ten wybór trwał. Wspólnie prowadziliśmy rozmowy z kilkoma kandydatami, ostatecznie postawiliśmy na trenera Tjelmelanda, który uchodzi za jednego z najzdolniejszych szkoleniowców nowego pokolenia w Skandynawii.
– Rozmowy z Sindre rozpocząłem już kilka tygodni temu, a w tym czasie przez praktycznie cały czas pozostawaliśmy w kontakcie, tocząc wiele wartościowych dyskusji odnośnie jego potencjalnej roli w naszym zespole. To dla mnie ważne, że dzięki swoim kompetencjom idealnie uzupełni sztab. Posiada sporą wiedzę na temat treningu i taktyki, oprócz tego mimo młodego wieku może pochwalić się już niemałym doświadczeniem. Jest ambitny, ciągle szuka nowych możliwości, by się rozwijać, takie nastawienie również stanowi jego silny atut – powiedział z kolei Niels Frederiksen.
Pierwszy #NowyWTalii, ale nie ostatni. Sindre Tjelmeland został asystentem trenera Nielsa Frederiksena i dziś podpisał dwuletni kontrakt z Kolejorzem.
🔗 https://t.co/TgQjnQSSjf pic.twitter.com/1RBYnzCrvO
— Lech Poznań (@LechPoznan) July 6, 2024
“Kolejorz” sezon Ekstraklasy inauguruje meczem z Górnikiem Zabrze. Spotkanie w Poznaniu odbędzie się 21 lipca.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Od zera do bohatera. Wielka przemiana Granita Xhaki
- Ruben Vargas. Włosi długo będą pamiętać jego nazwisko, ukarze i Anglików?
- Nikt nie jest prorokiem we własnym kraju. Piłkarskie podróże Roya Hodgsona
Fot. Newspix