Reklama

Fani Juventusu oburzeni wypowiedzią legendy klubu: „Jesteś zdrajcą, kawałem g***a”

Radosław Laudański

Autor:Radosław Laudański

04 lipca 2024, 16:05 • 4 min czytania 9 komentarzy

Ultrasi Juventusu postanowili dać upust swojej złości i zaatakować klubową legendę Claudio Marchisio. Zagorzałym fanom nie spodobała się opinia piłkarza na temat derbów Turynu. Skończyło się tym, że zawodnik otrzymał na telefon wiele obrażających zdjęć, a w prowadzonej przez niego restauracji zawisł wulgarny transparent.

Fani Juventusu oburzeni wypowiedzią legendy klubu: „Jesteś zdrajcą, kawałem g***a”

Claudio Marchisio to żywa legenda Juventusu. Pomocnik rozegrał w barwach „Bianconerich” 389 spotkań, w których zdobył 33 bramki i zaliczył taką samą liczbę asyst. Ponadto wygrał z klubem siedem mistrzostw oraz cztery puchary Włoch. 38-latek w 2018 roku opuścił „Starą Damę”, a rok później zakończył karierę. Jak widać dla części kibiców to zbyt mało, aby szanować człowieka, który dał z siebie tak wiele dla biało-czarnych barw.

Brak klasy i przyzwoitości

Ultrasom „Bianconerich” nie spodobała się wypowiedź Claudio Marchisio na temat derbów Turynu, które są nazywane w mieście „Derby della Mole”. Były piłkarz Juventusu pochwalił mocno Rzym za to, jak kibice Lazio oraz Romy żyją tym meczem, a także stwierdził, że w Turynie o atmosferę dbają wyłącznie fani Torino. Były zawodnik podkreślił również, że Juventus nie ma zbyt wielu kibiców w mieście, ponieważ „Juventini” są rozsiani po całym kraju. Oczywiście Marchisio powiedział prawdę, ponieważ w samym Turynie, to „Granata” ma więcej kibiców, ponieważ od lat bardziej identyfikuje się z lokalnym społeczeństwem.

Reklama

Wypowiedź na tyle rozsierdziła mało inteligentnych fanów, że zaczęli oni wysyłać do piłkarza obraźliwe zdjęcia, a także odwiedzili restaurację, którą prowadzi i wywiesili transparent obrażający Marchisio.

– Jako zawodnik byłeś pachołkiem klubu, teraz w roli bezrobotnego eksperta stałeś się zdrajcą, a w życiu jesteś kawałem g***a – takie słowa napisali „kibice” na transparencie

Rozczarowany Marchisio

Claudio Marchisio nie pozostał obojętny na te wydarzenia i postanowił skomentować sprawę w mediach społecznościowych.

Podczas podcastu przytoczyłem statystyki dotyczące liczby fanów w kilku włoskich miastach i powiedziałem oczywistości. Następnego poranka obudziłem się i zobaczyłem mnóstwo obrażających mnie zdjęć w moim telefonie. Mówię teraz do was, czterech, którzy mieliście zakryte twarze i  dumnie eksponowaliście ten transparent. Oczywiście każdy ma prawo wyrażać swoje myśli i poglądy, ale w granicach pewnej przyzwoitości – napisał Marchisio

To czego nie mogę znieść to jest to, że niektórzy ludzie uważają się za „ prawdziwych fanów” i myślą, że mają prawo robić wszystko bez jakichkolwiek granic. Dlaczego myślicie, że macie prawo umieścić ten transparent przed restauracją, w której nie jestem jedynym udziałowcem? Dlaczego uważacie, że ludzie, którzy tam pracują powinni tracić czas na jego usuwanie, a inne pobliskie firmy muszą na niego patrzeć? –  dodał zawodnik.

Myślicie, że w piłce nożnej wszystko jest dozwolone i nie ma żadnych granic? Nie drażni mnie sama treść transparentu, ale umieszczenie go przed restauracją. Nic nie wiecie. Nie macie pojęcia, ile poświęcenia kosztowało mnie i moją rodzinę gra w Juventusie. Nie zdajecie sobie sprawy z tego, ile kilometrów zrobiłem jako dziecko żeby trenować i grać na prowincjach, ile lat młodości przegapiłem i ile przyjaźni utraciłem, bo nigdy nie miałem dla nikogo czasu. Nie macie pojęcia, ile chwil mogłem spędzić z żoną i dziećmi i już nigdy ich nie odzyskam. Nie wiecie też, ile cierpiałem z powodu kontuzji i jak nigdy nie odpuszczałem sobie, choćby jednego dnia – podsumował legendarny piłkarz Juventusu.

Reklama

Widać, że ten żenujący gest bardzo mocno poruszył Claudio Marchisio, który ze sporym zaangażowaniem emocjonalnym postanowił skomentować tę sprawę. Trudno budować tożsamość klubu w sytuacji, kiedy ludzie uważający się za najwierniejszych fanów obrażają legendę tylko dlatego, że postanowił wyrazić swoje zdanie. Wielu normalnych kibiców Juventusu skrytykowało działania ultrasów i udzieliło wsparcia byłemu zawodnikowi.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

9 komentarzy

Loading...