Belgia wygrała 2:0 z Rumunią. Chociaż podopieczni Domenico Tedesco zagrali dobre spotkanie, to do ideału jeszcze sporo brakowało. Niska skuteczność mogła się na nich zemścić, gdyby Rumuni wykorzystali swoje okazje. Po spotkaniu przed kamerami wystąpił Youri Tielemans, strzelec pierwszej bramki.
– Jestem szczęśliwy. Trochę cierpieliśmy, ale była szansa byśmy strzelili więcej. Musimy nad tym pracować i być zdecydowanie bardziej skuteczni. Cierpliwość jest bardzo ważna, kiedy piłka nie chce wpaść do bramki. Mamy jakość, ale stać nas na jeszcze więcej. Po pierwszej bramce presja szybko z nas zeszła – mówił pomocnik Aston Villi.
Romelu Lukaku znowu strzelił gola, który został anulowany. To już trzeci raz na tym turnieju. – To niesamowite. Musi zacząć strzelać prawidłowe gole. Zagrał dzisiaj dobry mecz, wypracował nam kilka sytuacji i jestem pewien, że zacznie strzelać. Musi być teraz tylko centymetr niżej – mówił Tielemans.
Wygrana Belgii z ambitną Rumunią spowodowała, że sytuacja w grupie E jest niezwykle ciekawa. Wszystkie ekipy mają po trzy punkty, co gwarantuje bardzo ciekawą, ostatnią kolejkę fazy grupowej Euro 2024.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Turcy zezłomowani. Portugalia spacerkiem weszła do 1/8 finału
- Piękny sen Gruzinów wciąż trwa
- Szkoda, że czuliśmy taki lęk przed Austriakami. Ale projekt Probierza ma przyszłość