Walijski Związek Piłki Nożnej postanowił rozstać się z Robem Page’em. Pod wodzą tego selekcjonera Walia dotarła do 1/8 finału Euro 2020, a także pierwszy raz od 1958 roku w mistrzostwach świata.
– W imieniu swoim i całej federacji wyrażam naszą serdeczną wdzięczność Robowi za jego zaangażowanie i oddanie w pełnionych przez niego rolach w drużynach narodowych – powiedział Noel Mooney, dyrektor generalny federacji na oficjalnej stronie związku.
– Pozostajemy skupieni na naszych wartościach, wśród których jest m.in. “doskonałość” i nie możemy się doczekać możliwości stojących przed naszymi reprezentacjami narodowymi i walijskim futbolem – możemy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu.
FA Wales Statementhttps://t.co/JG3l7NBUVL
— FA WALES (@FAWales) June 21, 2024
Rob Page pracował z reprezentacją Walii od listopada 2020 roku. Wcześniej pełnił funkcję asystenta Ryana Giggsa, a także prowadził młodzieżowe reprezentacje Smoków. Z pierwszą kadrą zagrał na Euro 2020 i mundialu w 2022 roku.
W walijskich mediach na razie przewija się jedna kandydatura na nowego selekcjonera – jest nią Roy Keane, jedna z legend Manchesteru United.
Przypomnijmy, że Polska zmierzyła się z Walią w meczu decydującym o awansie do Euro 2024. Ekipa trenera Michała Probierza wygrała wtedy w rzutach karnych.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Janczyk z Berlina: Probierz musi w końcu wygrać ważny mecz. Polska przed bitką z Austrią
- W futbolu dwadzieścia sekund to wieczność
- Jak Polacy na Olympiastadion grali
Fot. 400mm