Mateusz Lis rozgrywa fenomenalny sezon. Jego Goztepe, gdzie przebywa na zasadzie wypożyczenia, awansowało do tureckiej ekstraklasy. O swoim pobycie w tamtejszej lidze, planach na przyszłość i relacjach z Southampton opowiedział w rozmowie z TVP Sport.
Polska od dawna nie może narzekać na brak solidnych bramkarzy. Mateusz Lis jest najlepszym golkiperem znad Wisły, jeżeli chodzi o liczbę czystych kont w sezonie 2023/2024. W tureckim Goztepe SK rozegrał łącznie 31 spotkań. I aż 20 razy zachowywał czyste konto.
– Nie wypada mi nie wiadomo jak siebie pompować. Każdy, kto zna się na piłce, kiedy widzi 20 czystych kont w sezonie, wie, jaki jest to dobry wynik – powiedział Lis w rozmowie z TVP Sport. – To był drugi poziom rozgrywkowy, ale o taką liczbę wcale nie było łatwo. Niezależnie, w jakiej lidze występujesz, to ciężko przez cały sezon zagrać aż tyle takich meczów.
– Druga liga turecka to nie jest jakaś popierdółka, ani amatorskie granie. Jest tam naprawdę solidny poziom i wielu dobrych piłkarzy – dodał.
27-latek uchylił rąbka tajemnicy, co do swojej przyszłości i macierzystego klubu, jakim jest Southampton. Drużyna, w której występuje Jan Bednarek zapewniła sobie udział w barażach o Premier League. “Święci” w półfinale zagrają z West Bromem.
– Nie można zapominać, że cały czas jestem związany kontraktem z Southampton. Mój nominalny zespół gra w barażach o Premier League. Z tego co wiem, czas na decyzję co do mnie, przyjdzie po zakończeniu sezonu – powiedział Lis.
– Co do przyszłości, to w tym momencie nie wiem naprawdę nic. Goztepe jest bardzo zadowolone ze mnie. W klubie nie wyobrażają sobie, żebym odszedł po sezonie. Ja też jestem tu szczęśliwy, ale zobaczymy, co się wydarzy. Podstawowy bramkarz Southampton, Gavin Bazunu doznał poważnej kontuzji. Zerwał ścięgno Achillesa i klub będzie szukał bramkarza – zakończył były bramkarz m.in. Wisły Kraków.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Gra w dwa ognie. Xavi stawia krok ku odbudowie relacji z kibicami
- Ruch obudził się za późno. Wygrał trzeci mecz z rzędu, ale i tak leci z ligi
- Karol Świderski i Mateusz Bogusz zapisali trafienia, Sebastian Szymański nie przestaje błyszczeć [STRANIERI]
Fot. Newspix