Sandro Tonali usłyszał kolejny wyrok, tym razem znacznie łagodniejszy. Współpraca z władzami ligi zdecydowanie mu się opłaciła.
W październiku ubiegłego roku przestrzeń medialną obiegła informacja, że Sandro Tonali został zawieszony za obstawianie spotkań za czasów swojej gry we Włoszech. Później okazało się, że na tym nie koniec, bowiem kolejnych 50 zakładów piłkarz postawił już po transferze na Wyspy. Za drugim razem 23-latka wydał… Sandro Tonali.
Zawodnik Newcastle United sam bowiem zgłosił się do Angielskiego Związku Piłki Nożnej, co mu się opłaciło, ponieważ druga kara to zaledwie dwa miesiące wykluczenia. Reprezentant Włoch nie może więc grać do 27 sierpnia bieżącego roku, a o decyzji związku poinformował sam klub na swoich mediach społecznościowych:
– Pomocnik Newcastle United Sandro Tonali został ukarany dwumiesięcznym zakazem gry w piłkę nożną przez niezależną Komisję Regulacyjną po tym, jak sam zgłosił naruszenie zasad zakładów bukmacherskich. (…) Jak przyznał związek w pisemnym uzasadnieniu niezależnej Komisji Regulacyjnej, poziom pomocy udzielonej przez Sandro poprzez samodzielne zgłoszenie się i pełną współpracę przy późniejszym dochodzeniu był bezprecedensowy – czytamy.
#NUFC midfielder Sandro Tonali has been given a suspended two-month ban from competitive football by an independent Regulatory Commission after self- declaring breaches of FA Betting Rules.
He has also been fined £20,000 and warned by the FA as to his future conduct.
The… pic.twitter.com/D3DprSAhBa
— Newcastle United FC (@NUFC) May 2, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Cracovia – Robin Hood polskiej piłki
- Jens Gustafsson: Pogoń gra tak, jak pragną nasi kibice [WYWIAD]
- Sztuka grania na nosie elicie. Triumfatorzy Pucharu Polski spoza Ekstraklasy
Fot.Newspix