Reklama

Wojciech Szczęsny surowo oceniony przez włoskie media. “Powinien zrobić więcej”

Dariusz Skrzypek

Opracowanie:Dariusz Skrzypek

18 lutego 2024, 13:33 • 2 min czytania 0 komentarzy

Wojciech Szczęsny od lat stanowi absolutną podstawę w bramce Juventusu. Na ogół prezentuje oczywiście wysoki, równy poziom, ale czasem zdarzają się wpadki. Na przykład takie jak wyjazdowy mecz z Hellasem Verona. Polak nie otrzymał po nim zbyt entuzjastycznych recenzji.

Wojciech Szczęsny surowo oceniony przez włoskie media. “Powinien zrobić więcej”

Remis z Hellasem to wynik, który Wojciech Szczęsny będzie wspominał długo. Nie ze względu na przebieg spotkania, które, choć zakończone wynikiem 2:2 było raczej zamknięte i zwyczajnie nudne. Chodzi o ciężar gatunkowy, jaki towarzyszył tej konfrontacji. Podział punktów z perspektywy Juventusu oznacza, że Inter znalazł się na autostradzie do mistrzostwa. Jeżeli mediolańczycy zachowają obecne tempo, bez problemu zdobędą scudetto.

Szkoda, tym bardziej że tej porażki dało się uniknąć. Bramkę “Stara Dama” straciła błyskawicznie, bo już w 11. minucie za sprawą Michaela Folorunsho. Trzeba jednak przyznać, że strzał był nie do wyciągnięcia. Jeżeli ktoś tu zawalił, to linia obrony, która stworzyła przestrzeń przeciwnikowi.

Później Hellas ukąsił po raz drugi. I o ile pierwsza bramka była już z góry stracona, to trafienie Tijjani Noslinga z 52. minuty nie było już niemożliwe do wybronienia. Za właśnie tego gola “La Gazetta dello Sport” ma do 33-latka najwięcej pretensji.

– Nie dało się nic zrobić przy strzale Folorunsho, ale przy próbie Noslinga już tak. Uderzenie po krótkim słupku, ale przepuścił je. Ktoś na jego poziomie powinien zrobić więcej – czytaliśmy na łamach dziennika.

Reklama

Zdaniem magazynu, Polak zasłużył sobie na mierną ocenę 5,5 w skali od 1 do 10. Oprócz tego na boisku zobaczyliśmy trzech rodaków. W Hellasie pełne spotkanie zagrał Paweł Dawidowicz, który zapracował sobie na notę “6,5”. Jego klubowy kolega, Karol Świderski, zameldował się na placu gry w 65. minucie – i spisał się podobnie jak Dawidowicz, bo otrzymał ocenę “6”. W końcówce spotkania zobaczyliśmy także Arkadiusza Milika, ale on z kolei zagrał zbyt krótko, by otrzymać redakcyjną notę.

Więcej o Polakach w Serie A:

Fot. Newspix

Z wykształcenia dziennikarz, a z zawodu ekspert od marketingu internetowego. Na weszło.com dbam o merytorykę treści dotyczącej zakładów bukmacherskich i obstawiania wydarzeń sportowych. Wszystko po to, byś otrzymywał wiarygodne informacje, prosto podane.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Wygrywa tytuły, ale nie jest cudotwórcą. Ante Simundza, nowy trener Śląska Wrocław

Szymon Janczyk
0
Wygrywa tytuły, ale nie jest cudotwórcą. Ante Simundza, nowy trener Śląska Wrocław
Liga Europy

Lech, Legia i Jagiellonia za rok powinny zagrać w fazie ligowej

AbsurDB
12
Lech, Legia i Jagiellonia za rok powinny zagrać w fazie ligowej

Piłka nożna

Ekstraklasa

Wygrywa tytuły, ale nie jest cudotwórcą. Ante Simundza, nowy trener Śląska Wrocław

Szymon Janczyk
0
Wygrywa tytuły, ale nie jest cudotwórcą. Ante Simundza, nowy trener Śląska Wrocław
Liga Europy

Lech, Legia i Jagiellonia za rok powinny zagrać w fazie ligowej

AbsurDB
12
Lech, Legia i Jagiellonia za rok powinny zagrać w fazie ligowej

Komentarze

0 komentarzy

Loading...