Reklama

Jesienią strzelał Rakowowi, teraz opuszcza Europę. Luis Muriel wyruszył do MLS

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

15 lutego 2024, 19:04 • 1 min czytania 1 komentarz

Były już piłkarz Atalanty Bergamo Luis Muriel rozpoczyna całkiem nowy etap w swojej karierze. Po niemal pięciu latach zdecydował się na przenosiny do Major League Soccer i podpisał umowę z amerykańskim Orlando City.

Jesienią strzelał Rakowowi, teraz opuszcza Europę. Luis Muriel wyruszył do MLS

Kolumbijczyk ma już na karku 32 lata i uznał, że najwyższa pora spróbować czegoś nowego. Jego kontrakt w Orlando ma obowiązywać do końca 2026 roku. Luis Muriel przez lata grał we Włoszech, gdzie reprezentował barwy wspomnianej Atalanty, ale także ekip Udinese, Lecce czy Fiorentiny. Występował również na boiskach w Hiszpanii, grając dla Sevilli i Granady. A jeszcze w rundzie jesiennej strzelał gole Rakowowi Częstochowa w fazie grupowej Ligi Europy.

https://twitter.com/FabrizioRomano/status/1758163038404825598?t=nikcaWvaz-Y5qwyQeCJknA&s=07&fbclid=IwAR2vcp5yv1YKHXcAss_Z4wlOUOHPm0TU-q91gGQoUqkIa_3D5vjGAO1_ohg

W tym sezonie Serie A Luis Muriel wystąpił w osiemnastu spotkaniach, ale tylko dwa razy wyszedł na boisko w pierwszym składzie Atalanty. Mimo to zdołał zdobyć dwa gole i zanotować asystę. W Lidze Europy zanotował natomiast cztery trafienia.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

1 komentarz

Loading...