Spotkanie Libanu z Chinami w ramach Pucharu Azji przyniosło nam dość nieoczekiwane sceny, które wolelibyśmy oglądać w oktagonie i nawet tam byłyby brutalne.
Marnuje się w piłce nożnej Khalil Khamis. Po co kopać piłkę w Al Ahed, gdy świat UFC stoi otworem? Trzeba przyznać, że Libańczyk zrobił to w widowiskowym stylu. W okolicach 13. minuty uniósł się wysoko nad ziemię, przejechał się korkiem po twarzy Dai Wai Tsuna, a jego pierwszym odruchem po tym zamachu na życie było rozejrzenie się za piłką. Reprezentant Chin na szczęście wyszedł z tego cało. Sędzia poszedł obejrzeć powtórkę i… zadecydował, że nie będzie ani kartki, ani nawet faulu.
Samo spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, choć oba zespoły oddały łącznie 26 strzałów, z czego 12 było celnych.
Khalil Khamis, yaptığı bu faulden sonra kart görmedi
pic.twitter.com/3RwezfwVTl— Kapitano Sports (@kapitanosport) January 17, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Gianluigi Donnarumma najadł się szaleju. Kuriozalny faul bramkarza PSG [WIDEO]
- Brutalny faul w lidze szkockiej. Bramkarz wyleciał z boiska [WIDEO]
- Jakub Rzeźniczak z czerwoną kartką po brutalnym faulu [WIDEO]
Fot. AFC Asian Cup