Selekcjonerzy reprezentacji Polski w ostatnich latach notowali rozczarowujące lub w najlepszym razie przeciętne debiuty, ale Michał Probierz ma świetną okazję do przełamania tej nie najlepszej passy. Biało-czerwoni w pierwszym meczu pod wodzą nowego selekcjonera mierzą się bowiem na wyjeździe z Wyspami Owczymi, a więc każdy rezultat inny od łatwego zwycięstwa przyjezdnych będzie sporym rozczarowaniem. Dlatego Fuksiarz proponuje wam specjalną ofertę: możecie postawić na triumf Polaków minimum dwoma golami po kursie 50,00!
To jak to z tymi debiutami selekcjonerów naszej kadry bywało?
Fernando Santos, jak na pewno doskonale pamiętacie, zaczął od porażki 1:3 z Czechami. Zresztą jego zawodnicy już po trzech minutach spotkania przegrywali w Pradze 0:2, a zatem mówimy o wyjątkowo parszywym starcie kadencji. Z kolei Czesław Michniewicz na dzień dobry zremisował 1:1 w towarzyskim starciu ze Szkocją dzięki bramce Krzysztofa Piątka w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Mecz w sumie bez znaczenia, bo stanowił tylko przetarcie przed barażowym spotkaniem ze Szwecją, ale cóż – do kronik trafił, jak każdy oficjalny. Natomiast Paulo Sousa rozpoczął pracę z reprezentacją Polski od podziału punktów z Węgrami. Biało-czerwoni przegrywali w Budapeszcie 0:2 i 2:3, lecz finalnie udało im się wyrównać w końcówce.
Skoczmy zatem w przeszłość jeszcze głębiej. Jerzy Brzęczek? Na początek był remis 1:1 z Włochami na wyjeździe w ramach Ligi Narodów, skądinąd w zupełnie niezłym stylu. Dużo gorzej wyglądał start Adama Nawałki, który zaczął od sparingowej porażki ze Słowacją 0:2. Waldemar Fornalik też wystartował beznadziejnie, bo od niepowodzenia w towarzyskiej konfrontacji z Estonią 0:1. Tak jak zaznaczyliśmy na wstępie – co debiut, to problemy.
Drążmy więcej dalej.
Franciszek Smuda? 0:1 z Rumunią. Stefan Majewski? 0:2 z Czechami. Leo Beenhakker? 0:2 z Danią. Nawet Paweł Janas, który – co do zasady – dość przyzwoicie zaczął pracę z drużyną narodową, w pierwszym spotkaniu musiał zadowolić się bezbramkowym remisem w sparingu z Chorwacją. W pierwszym meczu pod wodzą Zbigniewa Bońka biało-czerwoni zremisowali natomiast z Belgią 1:1, również towarzysko. Znacznie bardziej bolesny okazał się zaś debiut Jerzego Engela – jego drużyna na dzień dobry przyjęła trzy sztuki od Hiszpanii, a zaraz potem przegrała także z Francją 0:1. Trzeba zatem dogrzebać się aż do 6 września 1997 roku, by przypomnieć sobie ostatni zwycięski debiut selekcjonera polskiej kadry. Ekipa Janusza Wójcika wygrała wtedy towarzysko 1:0 z Węgrami. Po murawie hasał wówczas wasz ulubiony ekspert, czyli Wojtek Kowalczyk. A zatem mówimy o naprawdę zamierzchłych czasach.
Specjalna oferta na mecz reprezentacji Polski. Jak skorzystać?
Przed Michałem Probierzem zadanie w teorii proste, bo Wyspy Owcze to oponent niemalże z najniższej półki, ale – jak widać na podstawie powyższych przykładów – nawet Estonia potrafiła sprawić polskiej ekipie psikusa w premierowych występach pod okiem nowego selekcjonera. Jeśli mimo wszystko wierzycie w wysoki triumf biało-czerwonych, to Fuksiarz ma dla was coś specjalnego: możliwość postawienia na zwycięstwo Polaków minimum dwiema bramkami po kursie 50,00.
Jak zagrań na wygraną reprezentacji Polski z Wyspami Owczymi po kursie 50,00?
Musicie:
- zarejestrować się w Fuksiarz.pl, koniecznie z TEGO LINKU
- wpłacić minimum 50 złotych
- postawić przedmeczowy zakład SOLO na wygraną reprezentacji Polski min. dwiema bramkami za dokładnie 2 złote
- promocyjny zakład znajdziecie w sekcji handicap->Polska (-1.5)
- w przypadku co najmniej dwubramkowej wygranej biało-czerwonych na wasze konto, oprócz standardowej wygranej, wpadnie 100 złotych freebetu
- freebet należy obrócić jednokrotnie, stawiając kupon AKO z kursem minimalnym 1,4 na każde zdarzenie
fot. Newspix