Reklama

Lewy z golem w trzecim meczu z rzędu? Zapowiadamy i typujemy 5. kolejkę LaLiga z Fuksiarz.pl

fuksiarz.pl

Autor:fuksiarz.pl

15 września 2023, 14:28 • 7 min czytania 1 komentarz

Za nami pierwsza w tym sezonie przerwa reprezentacyjna, po której wracamy do klubowej piłki. Już dziś rusza piąta seria spotkań ligi hiszpańskiej. Zazwyczaj kolejki po zgrupowaniach drużyn narodowych przynoszą sporo niespodzianek i tak może być również tym razem. Zatem przejrzyjmy z Fuksiarzem, oficjalnym bukmacherem tych rozgrywek w Polsce, terminarz na najbliższe dni. Powinno dziać się naprawdę wiele! Zapraszamy.

Lewy z golem w trzecim meczu z rzędu? Zapowiadamy i typujemy 5. kolejkę LaLiga z Fuksiarz.pl

Przy okazji warto rzucić okiem na ofertę Fuksiarza dla nowych graczy, zakład bez ryzyka i DARMOWY zakład 20 zł na LaLiga. Stali gracze mogą liczyć na Cashback bez limitu na zakłady związane z meczami LaLiga i innych lig hiszpańskich. Pamiętajcie, że za każdy przegrany kupon można zgarnąć do 200 zł zwrotu i można odebrać nawet 50% postawionej stawki, a procent zwrotu zależy od liczby meczów na kuponie.

Zapowiedź 5. kolejki LaLiga

Podczas przerwy na kadrę zdarzyliśmy lekko ochłonąć od emocji ligowych, ale w tym czasie mogliśmy śledzić poczynania ligowców w spotkaniach drużyn narodowych. Na uwagę zasługiwał debiut Lamine Yamala w reprezentacji Hiszpanii. Tym bardziej wyjątkowy, że szesnastolatek w spotkaniu z Gruzją wpisał się na listę strzelców. Teraz pozostaje czekać aż zdobędzie premierowego gola w LaLidze. I nie da się ukryć, że jest presja na tym młodzieńcu, by tego czym prędzej dokonał, bo wciąż ma szansę pobić rekord Fabrice’a Olingi. Ten w 2012 roku stał się najmłodszym strzelcem gola w historii Primera Division — miał wówczas 16 lat i 98 dni – i pobił rekord Ikera Muniaina o 98 dni. Dziś Yamal ma 16 lat i 64 dni, więc ma jeszcze trochę czasu, żeby przebić Olingę.

Hit kolejki: FC Barcelona – Real Betis

Wspomnieliśmy o Lamine Yamalu nie bez powodu. Będzie miał okazję do zdobycia gola podczas hitu tej kolejki. Ciekawie zapowiada się też mecz Realu Madryt z Realem Sociedad, ale jednak coś nam podpowiada, że ciekawiej może być w meczu Dumy Katalonii z Realem Betis.

Ostatnimi czasy hiszpańskie media coraz częściej uderzają w Roberta Lewandowskiego, ponieważ kapitan reprezentacji Polski nie ma najlepszego okresu w swojej karierze. Polak sam zaczął dostrzegać, że nieco się zmienił na przestrzeni ostatnich miesięcy. W rozmowie z dziennikarzami Bilda powiedział: – Przed Barceloną byłem jak maszyna, teraz stałem się człowiekiem. Odnosił się do sfer pozaboiskowych, ale na boisku też to widać. Nie ma już w sobie tyle zadziorności i skuteczności jak w swoich najlepszych latach. Niemniej w dwóch ostatnich ligowych meczach trafiał – raz z bliska i raz z rzutu karnego. Może i w sobotnim meczu dołoży coś do swojego dorobku bramkowego. Jeśli myśli o koronie króla strzelców, to nawet wypadałoby, bo choćby Willian Jose z Realu Betis ma w tym momencie więcej goli od Polaka.

Skoro już jesteśmy przy Realu Betis, to warto pamiętać, że zespół ten nie ma łatwego terminarza. To dopiero piąta kolejka a grał już z Villarrealem, Atletico, Athleticiem, a teraz pora na mecz z Barcą. To też jeden z powodów, dlaczego podopieczni Manuela Pellegriniego są w tym momencie choćby za Cadizem. Długo taki stan rzeczy zapewne się nie utrzyma, ale warto to odnotować. W tym sezonie nadspodziewanie dobrze radzi sobie Isco. Wiele wskazuje na to, że Los Verdiblancos sprawili, że Hiszpan odzyskał sporą część dawnego blasku. Jak dotąd w każdym spotkaniu był wybierany graczem meczu, a to już o czymś świadczy. I jest szansa, że w sobotę znów spisze się co najmniej nieźle.

Zatem czego spodziewamy się po meczu FC Barcelony z Realem Betis? Że obie drużyny strzelą minimum po golu i będzie to ciekawy mecz dla oka. W sam raz na późny sobotni wieczór.

Lista i analiza meczów:

  • Rayo Vallecano – Deportivo Alaves (piątek 21:00) – Rayo przed przerwą na kadrę zostało sprowadzone na ziemię. Po dwóch kolejkach klub ten miał na koncie komplet punktów. Dwa kolejne spotkania to porażki, więc nadmierny optymizm został już wyciszony. Teraz zagra u siebie z Deportivo, które u na swoim boisku wygrało wszystkie spotkania i przegrało wszystkie w roli gości. Teraz znów wyjazd, więc ciekawi nas czy trend zostanie podtrzymany.
  • Athletic Club – Cadiz (sobota 14:00) – gdyby ktoś przed startem sezonu powiedział nam, że po czterech kolejkach te zespoły będą miały tyle samo punktów, to raczej byśmy nie uwierzyli. Co więcej, w drużynie gospodarzy ze względu na kontuzję nie zagra Nico Williams, więc siła ognia ekipy Ernesto Valverde spada, co nie zmienia faktu, że ma on i tak do dyspozycji lepszy skład niż trener Cadizu. Raczej skłaniamy się ku temu, że Athletic wygra ten mecz, ale gdyby przełożyć to na język kuponów — będzie to takie zwycięstwo bez remisu lub zwycięstwo z podpórką.
  • Valencia – Atletico Madryt (sobota 16:15) – jedni przed przerwą na kadrę przegrali drugi mecz z rzędu, drugim odwołano spotkanie z Sevillą w ostatniej chwili. Porównywanie potencjału tych zespołów nie ma najmniejszego sensu. Celem Valencii jest spokojne utrzymanie. Atletico chce włączyć się do walki o mistrzostwo Hiszpanii i powinno z łatwością zdobyć w sobotę komplet punktów.
  • Celta Vigo – RCD Mallorca (sobota 18:30) – Celta jest kapryśna i ma tę manierę już od dawna, a w tym sezonie tylko nas w tym utwierdza. Rafa Benitez nie zaliczył najlepszego wejścia do nowej drużyny i świadczy o tym choćby fakt, że jego Celta nie jest faworytem meczu z Mallorką, która też przeżywa swoje problemy. Niemniej klub z Galicji jeśli myśli spokojnym sezonie to musi takie spotkania wygrywać.  Dla klubu z Vigo byłaby to pierwsza wygrana u siebie w tych rozgrywkach. Tak patrzymy na napastników obu drużyn i możemy dojść do wniosku, że w tym meczu może paść sporo bramek. +3,5 bramki? Dlaczego nie?
  • FC Barcelona – Real Betis (sobota 21:00) – naszym zdaniem najciekawszy mecz 5. kolejki. Wcześniej już go opisaliśmy.
  • Getafe – Osasuna (niedziela 14:00) – nie jest to najciekawsze zestawienie w tej kolejce. Obie ekipy słyną ze stosowania prostych środków i ostrej gry. Kości mogą trzeszczeć w tym spotkaniu głośniej niż stare drzwi, a fani overów bramkowych mogą raczej pominąć to spotkanie — przeciwnie sympatycy overów kartkowych. Przed przerwą na kadrę obie ekipy minimalnie przegrały swoje mecze z najmocniejszymi drużynami w lidze. Ciężko po porażkach skakać z radości, ale jednobramkowe przegrane z Barcą czy Realem są raczej dobrym prognostykiem na przyszłość.
  • Villarreal – Almeria  (niedziela 16:15) – mecz zagadka. Villarreal ostatnio pogonił Quique Setiena i zatrudnił w jego miejsce Pachetę, który niegdyś prowadził Koronę Kielce. Wielu ekspertów spodziewa się, że to mogą być za wysokie progi dla tego trenera, ale czas pokaże. Almeria jest natomiast jedną z najsłabszych drużyn w tym sezonie. Coś tam strzela, ale traci gole na potęgę. Zatem jest idealnym rywalem dla Villarrealu, który ma prawo oczekiwać efektu nowej miotły. Czego się spodziewać? Zwycięstwa Villarrealu, ale i trzeba brać pod uwagę to, że Almeria coś tam może strzelić. Pachnie klasycznym BTTS-em.
  • Sevilla – Las Palmas (niedziela 18:30) – Sevilla na czele jak się odwróci tabelę – ot, smutna prawda o zespole z Andaluzji, który co kolejkę próbuje się odkuć. Tym razem gra z beniaminkiem z Las Palmas, który ma problemy ze zdobywaniem goli. Bez zbędnego przedłużania: Sevillo, musisz wygrać.
  • Real Madryt – Real Sociedad (niedziela 21:00) – W minionym sezonie Real Sociedad był kamieniem w bucie Realu Madryt. W bezpośrednich meczach raz drużyna z Kraju Basków wygrała i raz zremisowała, więc była bardzo niewygodnym rywalem dla Królewskich. Tym razem zespół ze stolicy będzie musiał jeszcze bardziej uważać na Takefusę Kubo. Japończyk jest w genialnej formie na początku tego sezonu. Z drugiej strony lider LaLiga nie powinien drżeć o wynik, ale wiecie, była przerwa na kadrę, mogło wdać się rozprężenie. W ofercie Fuksiarza pojawił się ciekawy typ w zakładce MEGA BOOST: Real Madryt wygra z Realem Sociedad, wykona powyżej 4,5 rzutów rożnych – i otrzyma powyżej 1,5 żółtej kartki – kurs na to zdarzenie wynosi aż 4.00. Wygląda sensownie.
  • Granada – Girona (niedziela 21:00) – beniaminek gra z rewelacją tego sezonu. Krótko: spodziewamy się w tym spotkaniu zwycięstwa gości, którzy radzą sobie wyśmienicie.

Typy redaktorów Weszło

Warzocha: Real Madryt nie może sobie pozwolić na stratę punktów i powinien wygrać z Realem Sociedad. Liczę na dużo bramek w meczu FC Barcelony z Realem Betis, dlatego uważam, że obie drużyny strzelą.

Fabisiak: Atletico powinno łyknąć słabiutką Valencię. Sądzę, że jest też spora szansa na zwycięstwo FC Barcelony z Realem Betis. Duma Katalonii jeszcze na dobre się nie rozkręciła, więc może to jest ten moment?

Wąsowski: Skupiam się na golach. Kapitan reprezentacji Polski wraca do klubu i powinno mu zależeć na tym, żeby pokazać, że jest formie. Wierzę też, że znów trafi Jude Bellingham. Skuteczność tego chłopaka w tym sezonie jest szalona. Piłka go szuka, więc pewnie znów wpisze się na listę strzelców.

Fot. Newspix.pl

Najnowsze

Fuksiarz

Komentarze

1 komentarz

Loading...